
Gwiazdor disco polo wyznał, że w jego małżeństwie pojawiły się problemy, smutki i życiowe rozterki. Odniósł się przy tym do plotek o rozwodzie. Czy jego małżeństwo ma się ku końcowi?
Po 32 latach na małżeństwie Martyniuków pojawiły się rysy. Problemy sprawia ich jedynak - Daniel, który co rusz staje się negatywnym bohaterem mediów. Wszczyna awantury, ma kłopoty z narkotykami oraz z prawem. Zaliczył nawet areszt, zaś wybitne wręcz kontrowersje wzbudził jego rozwód z żoną. Wiadomo, że Danuta Martyniuk stoi po stronie syna, natomiast Zenek Martyniuk nie pochwala jego zachowania.
Na tym jednak nie koniec. Zenek jest znaną osobą, więc otacza go wiele pięknych kobiet, choćby tancerek, które występują na jego koncertach. Piosenkarz zapewnia, że nigdy nie połączyły go z nimi inne relacje niż zawodowe i jego żona dobrze o tym wie.
Nigdy nie dałem żonie powodów do zazdrości, chociaż zdarzało się, że złośliwi ludzie sugerowali, że ja Bóg wie co robię na tych koncertach. A prawda jest taka, że ja jestem tak skupiony na tych występach, że nawet nie dostrzegam tancerek na scenie - zapewniał w rozmowie z "Twoim Imperium".
W najnowszym wywiadzie odniósł się również do plotek o rozstaniu z żoną. Wyznał, że jest osobą ugodową, dzięki czemu jego małżeństwo trwa już tyle lat.
Ja i Danusia jesteśmy, jak to mówię, ludźmi starszej daty. Rzeczy wolimy naprawiać, a nie wyrzucać, a tak przecież robi wielu ludzi w dzisiejszych czasach. Myślę, że to jeden z elementów, który nas utrzymuje razem. Przed ślubem spotykaliśmy się przez dwa lata, podjęliśmy decyzję, że pragniemy iść przez życie jako małżeństwo. Mam nadzieję, że tak pozostanie dalej, aż do śmierci - stwierdził w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
ZOBACZ: Karczemna awantura w domu Martyniuków. Danuta stanęła w obronie syna! Zenek jest załamany
Przyznał jednak szczerze, że zdarzają mu się konflikty z żoną i smutne chwile.
Jak w każdym małżeństwie, tak i w naszym kłótnie się zdarzają, ale są to raczej krótkie sprzeczki, takie wybuchy złości. Myślę, że w żadnym związku nie ma tylko dobrych chwil, pojawiają się problemy, smutki, życiowe rozterki. U nas jest tak samo.
Zapewnił, że oboje nie dopuszczają myśli o rozwodzie. Razem chcą stawić czoło wszystkim przeciwnościom losu.
fot. Facebook.com, Instagram
Artykuł z lutego 2022 r.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nawet będąc u znajomych wyciągali do siebie ręce, a praca w szpitalu tej pani , to było dno
Zostaw praszczurach oraz matkę nieroba i pośmiewiska. Żyj na nowo bez problemów. To inny level
Sie buractwo pożarło ?
Po prostu komentarze po niżej pasa. Drodzy Państwo zajmijcie się sobą i zacznijcie od siebie. Innych zostawcie w spokoju, bo może przyjść czas że was również ludzie ocenią :(
Po raz pierwszy poczytałam komentarze. Jestem w wielkim szoku co ludzie wypisują. A najlepsze jest to, że mądrzy tacy są bo anonimowo. Tyle jadu i wredoty. Wychodzą kompleksy i brak własnego życia. Zajmijcie się czymś pożytecznym....A może napiszcie jacy Wy jesteście lepsi....
Bo wszystkie Zenki to fajne chlopaki…