
Marcin Bosacki opuścił żonę dla koleżanki z Sejmu, z którą rozstał się przed kilkoma miesiącami. Czy w związku z tym istnieje szansa, że senator wróci do swojej małżonki?
Dla Katarzyny Bosackiej romans męża okazał się ogromnym wstrząsem. Przez 26 lat związku nie doszło do niczego podobnego. Wydawali się zgodną parą, wychowującą czworo dzieci. Marcin Bosacki sprawował stanowisko ambasadora w Kanadzie, zaś obecnie pełni funkcję senatora PO. Natomiast Katarzyna Bosacka jest dziennikarką zajmującą się zdrowym odżywianiem, od lat robiącą karierę w telewizji.
Okazało się, że mąż Katarzyny związał się z posłanką, określaną w mediach jako "pani G.".
To posłanka Platformy Obywatelskiej, sporo młodsza od Marcina. Blondynka, wiele osób mówi, że jest podobna do byłej żony z czasów, gdy była młodsza, nawet bardzo - ujawnił jeden z polityków w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Według najnowszych doniesień medialnych Marcin Bosacki i pani G. nie są już razem. Jakie są przyczyny rozstania?
Rozstali się latem. Pokonała ich proza życia. Gdy spotykali się ukradkiem, był dreszcz emocji, adrenalina i ekscytacja. A, gdy Marcin już był po rozwodzie, mogli oficjalnie bywać razem i mieszkać ze sobą, okazało się, że są rzeczy, które ich dzielą. Marcinowi brakowało domowej bazy, nowa ukochana to polityk jak on. Ciągle w rozjazdach, zajęta Sejmem, ustawami, sprawami wyborców. Na pewno nie była taką kobietą domową jak żona. W zwykłym życiu okazało się, że więcej ich dzieli niż łączy. I teraz Marcin został na lodzie. Jest sam. I nie jest mu łatwo. Ma poczucie pustki. Musi zaczynać wszystko od nowa. Chyba nie będzie mu łatwo znaleźć tak oddaną towarzyszkę życia, jaką była pani Katarzyna - przekazał informator Świata Gwiazd.
SPRAWDŹ: Katarzyna Bosacka szczerze o rozstaniu z mężem: To dla mnie ciężkie chwile
Czy w takim razie istnieje choć cień szansy, że Katarzyna i Marcin wrócą do siebie? Dziennikarka nie ma żadnych wątpliwości - na to jest już za późno.
Było, minęło, po co rozgrzebywać stare rany? Jestem już w zupełnie innym miejscu. Przeszłam przez traumę, potem długą terapię, wróciłam do zdrowia psychicznego, jestem w nowym, bardzo udanym związku, w którym znalazłam spokój i miłość. A pani G.? Widuję ją często w mediach, gdzie wypowiada się o tym, jak ważne jest jest zdrowie psychiczne kobiet, dzieci i nastolatków. A w życiu prywatnym? Nie mi to oceniać, niech to ocenią jej wyborcy - stwierdziła dziennikarka.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wyniesione śmieci nie przynosi się powrotem do domu
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wyniesione śmieci nie przynosi się powrotem do domu!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wyniesione śmieci nie przynosi się powrotem do domu!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Pani G.wielce rozprawia o moralności.Wystarczy poczytać na twitterze. Bosackiemu należy die kara,że na starość został sam.Trzeba mieć źle w głowie żeby dla niepewnego romansu opuszczahc żonę i 4 dzieci.
Zaraz sobie znajdzie jakąś pocieszycielkę strapionych. Głupich i naiwnych kobiet nie brakuje
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nie warto upokorzył ją,opuścił dom dla zaspokojenia własnych potrzeb.Nie myślał o dzieciach więc teraz niech spada!!!!!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Doladnie tak! Przez lata go wspierała o potem jak już wszystko osiągnął to po co mu taka żona, która na wszystko się godziła. Uważam , że za pomoc domowa płaci się przyzwoite pieniądze i I wychodne raz na tydzień. Facet ,ech
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
...Zaufanie jest jak zapałka , drugi raz jej nie odpalisz....przerobiłam takie draństwo, spakowałam, kopa w dobę dałam....od 23 lat mam 2 męża i jest super, dzieci założyły rodziny, są wnuki.... tworzymy wspaniałą, szczęśliwą rodzinę.. a były ...niech się buja...
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nie daje się drugiej szansy nawet ze względuna dzieci, wiem z doświadczenia, jak ktoś ma charakter i moralność zdradziecką, nie patrzy na konsekwencje i przykrosc jaka może wyrządzić osobom bliskim żonie dzieciom to niech idzie wolno dalej,,,, nie żal mi jego ani przez chwilę
Mam byc jedną z tych, ktore decydują o tym jak inni mają żyć..?! Nie mi decydowac o tym..!! To podłe żeby udzielać rad komuś lub sugerować jak ma się zachować!! To delikatna, prywatna sprawa i nikt nie ma prawa się mieszac w cudze zycie. Ludziska puknijta się w łeb!!
Pani Katarzyno! Jest Pani mądrą, silną kobietą nie powinna pani w życiu nie przyjąć wiarołomcy z powrotem. Brzydzi mnie taki typ! Zranił Panią, matkę swoich dzieci dla kilku chwil. Niech idzie w cholerę.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.