Reklama

Julia Wróblewska została kelnerką. I jest z tego zadowolona

21/06/2022 05:58

Po półrocznym pobycie w ośrodku terapeutycznym zapragnęła całkowicie zmienić swoje życie. Zaczęła od tego, że poszła do "zwykłej" pracy. Praca kelnerki nie jest dla niej łatwa, ale satysfakcjonująca.

Julia Wróblewska zaistniała przed laty jako dziecięca gwiazda. Popularność zdobyła, występując wraz z Maciejem Zakościelnym w komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj". Miała wówczas 7 lat. Później przyszły dalsze aktorskie sukcesy w "Listach do M." i "M jak miłość".

 

Od lat dziecięcych Julia cierpiała na dolegliwości natury psychicznej. Zdiagnozowano u niej zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie typu granicznego, czyli osobowość borderline, charakteryzującą się m.in. gwałtownymi wahaniami nastroju, niestabilnym obrazem siebie i silnym lękiem przed odrzuceniem. W październiku ubiegłego roku rozpoczęła półroczną terapię w zamkniętym ośrodku mieszczącym się w Krakowie.

 

Julia Wróblewska została kelnerką

Tydzień po opuszczeniu ośrodka przekazała na Instagramie, że czuje się lepiej, ale jej terapia będzie kontynuowana. Teraz nadszedł czas, aby odkryła "kim jest i czego chce od życia". Na razie nie wróci do aktorstwa i ograniczy swoją obecność w mediach społecznościowych. Polecono jej, aby spróbowała sił w "zwykłej" pracy.

 

Teraz mam nowe zajęcie. W ośrodku dostałam zalecenia, żeby pójść normalnie do pracy i trochę zbalansować to moje życie publiczne i prywatne. Więc poszłam do zwykłej pracy i jestem kelnerką w restauracji. Pracuję tam od miesiąca i jestem bardzo zadowolona. Żadna praca nie hańbi i choć dużo osób zawsze mi mówiło, że do normalnej pracy nie pójdę, to ja poszłam. Nabieram doświadczenia. Kariera karierą, ale jak ona by się kiedyś skończyła trudno byłoby mi dostać zwykłą pracę bez praktyki - zdradziła w rozmowie z "Faktem".

 

ZOBACZ: Maciej Zakościelny o psychoterapii Julii Wróblewskiej:Bardzo ważną rolę odgrywają rodzice

W instagramowym wpisie rozwinęła temat. Kelnerowanie to wymagające zajęcie, ale jest z pracy zadowolona.

 

Ja zaczęłam wszystko na odwrót, bo jako dziecko zaczęłam robić karierę i nie miałam nawet możliwości pójścia do normalnej pracy. Więc to, co robię teraz, jest dla mnie ciekawym doświadczeniem, choć przyznam, że to trudna praca i stresująca, ale zobaczymy. Póki co jest fajnie i dobrze się czuję. Praca kelnera jak wielu z Was może wiedzieć nie należy do najłatwiejszych, ale uczę się i jestem zadowolona. Zobaczymy co dalej los przyniesie - przekazała.

 

Życzymy Julce dużo zdrowia. Mamy nadzieję, że znajdzie spokój duszy i zobaczymy ją jeszcze w niejednej roli na małym i dużym ekranie.

fot. Instagram/juleczkaaa_jula

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Amanda - niezalogowany 2023-03-09 17:36:13

    I pięknie! Bardzo dobrze pani zrobiła.Moim zdaniem jednak żadna terapia nie przyniesie trwałego skutku jeśli nadal będzie się aktywnym na instagramach itp.....Trzeba się odciąć i to kategorycznie.Całkowicie.Zycie na oczach ,,świata,, jest drogą do nikąd.Powidzenia .????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do