Reklama

Jarosław Bieniuk usłyszał wyrok. Jest winny!

27/06/2020 08:00

Nie takiego obrotu sprawy spodziewał się wdowiec po św. p. Annie Przybylskiej. Sąd Rejonowy w Sopocie uznał go za winnego, lecz nie gwałtu, tylko "udzielenia narkotyków" modelce.

Jarosław Bieniuk został oskarżony przez 30-letnią modelkę Sylwię Sz. o gwałt. W końcu został oskarżony jedynie o "udzielenie narkotyków" kobiecie. Do końca nie przyznawał się do winy. Sąd uznał, że jest winny udzielenia po jednej porcji kokainy Sylwii Sz. i Katarzynie N. Umorzył jednak postępowanie na rok ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu. Bieniuk ma pokryć koszta sądowe i uiścić grzywnę w wysokości 5 tysięcy złotych na fundusz pokrzywdzonych.

Piłkarz nie odniósł się do wyroku. Zamiast niego wypowiedział się obrońca mec. Dariusz Makowski.

Mój klient nie przyznał się do winy i w świetle prawa wciąż pozostaje osobą niekaraną. Złożymy wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku i po zapoznaniu się z nim podejmiemy decyzję czy będziemy składać apelację, czy też nie - stwierdził w rozmowie z "Faktem".

Jarosław Bieniuk i Sylwia Sz.

Wszystko zaczęło się w nocy z 12 na 13 kwietnia 2019 roku. Jarosław Bieniuk imprezował wówczas z Sylwią Sz. i swoimi znajomymi w Sopocie. Następnie przemieścili się do hotelu. Według Sylwii Sz., kiedy zostali sami miało dojść do niecnych czynów.

Jarek zakleił mi buzię taśmą. Byłam związana. Wyrywał mi włosy, gwałcił mnie... - wyznała w rozmowie z "Faktem".

ZOBACZ: Jarosław Bieniuk wrócił do Martyny Gliwińskiej po urodzeniu dziecka. Co teraz planują?

Piłkarz został umieszczony w areszcie, skąd wyszedł po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 tysięcy złotych. Następnie usłyszał zarzuty, ale nie napaści na tle seksualnym, lecz "udzielenia narkotyków". Kara za ten czyn to 3 lata więzienia.

Jarosław Bieniuk przez cały czas utrzymywał, że jest niewinny.

Informacje pojawiające się w mediach na temat rzekomo zarzucanych mi czynów są szokujące, zarówno dla Państwa, jak i dla mnie. Oskarżenia te są nieprawdziwe i formułowane wyłącznie w celu osiągnięcia korzyści materialnych. Pragnę podkreślić, że jestem niewinny, dlatego też niezwłocznie i dobrowolnie stawiłem się na posterunku policji. Od początku wyrażałem i w dalszym ciągu wyrażam swoją pełną gotowość do współpracy z wymiarem sprawiedliwości w celu jak najszybszego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji - napisał wówczas w oświadczeniu.

fot. Instagram/uwagatvn, Andras Szilagyi/MWmedia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do