
Ida Nowakowska po długim okresie rozłąki wreszcie zamieszkała z mężem. Jack skończył studia dyplomatyczne w Waszyngtonie i przeprowadził się do Warszawy, która bardzo mu się podoba.
Ida Nowakowska długo czekała na tę chwilę. Jej mąż, Jack Herndon, niedawno ukończył studia dyplomatyczne w Waszyngtonie i wreszcie mógł dołączyć do ukochanej żony, która robi coraz większą karierę w polskiej telewizji.
Ida i Jack zakochali się w sobie, kiedy studiowali aktorstwo w Los Angeles. W 2015 roku wzięli ślub, jednak od tamtej pory niewiele czasu spędzili razem. Ida wróciła do Polski, gdzie otrzymała pracę w TVP. Była między innymi jurorką w programie "Dance, dance, dance", a obecnie prowadzi "Pytanie na śniadanie". Jack postanowił sprawdzić się w dyplomacji i rozpoczął kształcenie w tym zakresie. Ida przyznała, że jej mąż świetnie czuje się w nowej roli, ma szansę na karierę ambasadora, a nawet urząd prezydenta USA. Na razie jednak postanowił pobyć dłużej z żoną. W tym celu przyleciał do Polski.
Mój mąż jest ze mną w Warszawie od trzech miesięcy. Stał się warszawiakiem. To mi się podoba, bo sama jestem warszawianką z krwi i kości, więc cieszę się, że on poznaje to miasto tak sam z siebie na nowo. Ma swoich znajomych i tego potrzebował. Będzie w Paryżu od września, więc całkiem blisko mnie. A potem bardzo dużo zależy od niego, gdzie jego kariera go zawieje, ja będę za nim lecieć. Ale na razie jest super – przyznała w rozmowie z Wideoportalem.
Tancerka wyznała, że od tak długiego czasu nie byli razem, że przyzwyczaiła się do życia w pojedynkę.
Masz wszystko po swojemu, a tu ktoś ci przychodzi i wszystko ci zmienia, ale jak go kochasz to przymrużasz oko.
Jackowi spodobała się Warszawa, tak odmienna od amerykańskich miast.
Oświadczył mi się w Warszawie lat pięć i pół temu. Widziałam, że podoba mu się Europa, podoba mu się Polska, podoba mu się Warszawa, ale był taki obcy. Taki "Englishman in New York", on się właśnie taki czuł. Dziś ma tutaj swoje mieszkanie - moje, które jest jego. Wszystko jest stworzone, żeby było mu wygodnie, ale to nie było jego miejsce. A teraz zupełnie na odwrót. On UWIELBIA Warszawę! Wręcz, jak byliśmy w Hiszpanii tydzień, to on mówi: "już się nie mogę doczekać, jak wrócimy na Mokotów". Skąd mój mąż, który jest urodzony w San Francisco, myśli o Mokotowie? Jakie to jest śmieszne i urocze.
ZOBACZ: Ida Nowakowska zostanie panią ambasadorową? "Mój mąż kończy rządowy program dyplomacji"
Ida cieszy się z tego zbiegu okoliczności, ponieważ sama jest silnie związana ze stolicą naszego kraju.
Dzięki temu, że zaakceptował, mało tego, pokochał Warszawę na swój sposób, pokochałam jego na nowo jeszcze bardziej. Chyba tego potrzebowałam, ponieważ mój tata też jest z Warszawy i chciałam, żeby on kochał to miejsce. Warszawa jest dla mnie ważna, bo jest związana z moim dojrzewaniem, z moim dzieciństwem. Bardzo mu się podoba, akceptuje Polskę i nawet próbuje znaleźć sposoby, jak w pewnym momencie na dłuższą metę mógłby tutaj być. Pewnie nie na zawsze, ale to wszystko się okaże. Na razie staram się cieszyć chwilą. On jest szczęśliwy, ja jestem szczęśliwa i to chyba jest w tym momencie najważniejsze - zapewniła.
fot. Jarosław Antoniak/MWmedia
fot. Instagram/idavictoria
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie