
Gosia Andrzejewicz wciąż nie wybaczyła gorzkich słów Elżbiety Zapendowskiej pod swoim adresem. Uważa jej wypowiedzi za haniebne.
Konflikt Elżbiety Zapendowskiej i Gosi Andrzejewicz ciągnie się od 2007 roku, kiedy to znana nauczycielka emisji głosu, u której szkoliły się największe polskie gwiazdy, po raz pierwszy skrytykowała wokalistkę. Później jeszcze kilkakrotnie wypowiadała się na temat Gosi. Zawsze w ostrych słowach oceniała jej głos, wizerunek i osobowość. Dla tygodnika "Gwiazdy" powiedziała:
Andrzejewicz po prostu nie jest ani wokalistką, ani osobowością, ani niczym.
W innym wywiadzie oceniła walory wizerunkowe piosenkarki w sposób wyjątkowo bezpardonowy.
To dla mnie takie typowe bezguście. Takie wypindrzone, mizdrzące się do publiczności, no po prostu nie cierpię czegoś takiego. Wokal taki przyzwoity, tylko jak widzę tę głupotę w oczach i to mizdrzenie się to wokal, jaki by nie był, nie obroni tej osoby - powiedziała w rozmowie z "Na żywo".
Piosenkarka z kolei nakręciła teledysk "Siła marzeń", w którym wystąpiła aktorka przypominająca Zapendowską. Na początku klipu chwali początkującą wokalistkę, zaś pod koniec mocno krytykuje.
Czy po kilku latach, kiedy emocje już powinny zdążyć opaść, obie panie spotkały się i podały sobie rękę na zgodę? W rozmowie z Wideoportalem Gosia Andrzejewicz zdradziła, że nie miała żadnego kontaktu ze swoją dawną nauczycielką śpiewu. I wciąż czuje do niej spory żal.
Ja w ogóle nie mam żadnych relacji z panią Zapendowską. Ona nigdy mnie nie przeprosiła za to co powiedziała, więc cały czas jest na takim samym etapie, jak było. W dalszym ciągu nie rozumiem, dlaczego nauczycielka niszczy słowem swoją uczennicę. Nie rozumiem tego. Ta postawa jest dla mnie haniebna - stwierdziła piosenkarka.
ZOBACZ: Gosia Andrzejewicz zostawiła męża i dziecko, i pojechała na wakacje z przyjacielem?
Dodała, że ta sprawa już jej nie zajmuje. Kontynuuje swoją karierę na przekór wszelkiej krytyce i hejtowi. Robi to dla swoich wiernych fanów.
Absolutnie się tym nie przejmuję. Skupiam się w moim życiu na pozytywnych aspektach. Naprawdę bardzo mnie cieszą przede wszystkim reakcje moich fanów na koncerty, na moje nowe single. Cały czas dostaję taki ogrom miłości od nich, że naprawdę mam powody do tego, żeby być szczęśliwą - zapewniła artystka.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie