Reklama
Dagmara Kaźmierska chce ujawnić prawdę. "Bóg o nas zapomniał"
Dagmara Kaźmierska w wymowny sposób odpowiedziała na komentarz swojej fanki. Zapewniła, że ludzie nie znają o niej prawdy. Zaraz potem dodała wpis swojego syna Conana, w którym padają słowa: "Bóg o nas zapomniał". Na końcu umieściła coś jeszcze...
Wielu internautów przeżyło wstrząs po ujawnionych zeznaniach ofiary Dagmary Kaźmierskiej. Pracownica jej domu publicznego, która chciała skończyć z prostytucją, została pobita przez "królową życia", a następnie zgwałcona przez pracującego w jej agencji mężczyznę. Kaźmierska odsiedziała wyrok nie tylko związany z gwałtem, ale również sutenerstwem oraz zmuszaniem do prostytucji.
Dagmara Kaźmierska chce ujawnić prawdę
Od czasu ujawnienia zeznań Marii A., Dagmara Kaźmierska milczała. Aż do teraz, kiedy odpowiedziała na komentarz jednej z internautek na swoim Instagramie.
Tak mi okropnie przykro w związku z tym hejtem co się na panią wylewa, a przy okazji na Marcina. Nigdy się pani nie kryła z przeszłością! Nie rozumiem skąd ten publiczny lincz! Każdy wiedział, co kiedyś się działo, była pani w więzieniu, odsiedziała swoje. Straszne, co się dzieje w mediach - napisała internautka.
Dagmara Kaźmierska odpisała, zaznaczając, że wkrótce wyjaśni całą sprawę.
Nawet pani nie wie, ile wart dla mnie jest pani komentarz. Dziękuję całym sercem. Niedługo się odniosę do sprawy i co mądrzejszy spojrzy na to inaczej. Ludziom tak łatwo jest kogoś pogrzebać, nie znając prawdy. Już jeden taki był, który niedawno umarł, po wyroku za obrzydlistwo, którego nie popełnił. Dziękuję raz jeszcze - przekazała.
Niedługo potem wstawiła na InstaStories post swojego syna. Conan umieścił swoje zdjęcie z nagim torsem i dodał słowa piosenki "Tu gdzie żyjemy", której wykonawcą jest raper Kali. Fragment kończy się słowami "Bóg o nas zapomniał".
Jak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceń. Tu nie ma nic za darmo, chyba że na lewo pajda. Frajer coś nawymyśla, czeka na przeguby kajdan. Gorzki czas nie szampan, jak nie czaisz klimatu to lepiej sobie daruj, daruj sobie chłopaku. Tutaj, gdzie żyjemy, nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał.
"Królowa życia" pod postem syna umieściła ikonkę pięści, policyjnych kajdanek oraz dodała:
Synu Ty i Nasi najbliżsi wiemy... I to jest najważniejsze.
AKTUALIZACJA
Dagmara Kaźmierska w najnowszym wpisie na Instagramie zapewniła, że prowadziła "klub towarzyski, a nie miejsce gnębienia kobiet". Obiecała, że niedługo przekaże więcej informacji.
Kochani, nie odzywałam się do Was kilka ostatnich dni. Jestem tylko człowiekiem, potrzebowałam się zmierzyć z tym co się wydarzyło. Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w Mediach jako Królowa, a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które RZEKOMO miałam popełnić. Nigdy nie ukrywałam, że prowadziłam klub towarzyski. KLUB TOWARZYSKI - a nie miejsce do gnębienia kobiet!!! Kochani nie jestem w stanie opisać czy opowiedzieć Wam teraz tego w kilku słowach, zrobię to już niedługo. Dziękuję za Wasze wsparcie i wiarę we mnie. I pamiętajcie: Świat nie zawsze jest taki jak nam go przedstawiają…
fot. KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Aktualizacja: 29/04/2024 23:43
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Ludzieeeeeeee!!! Dajcie spokój. Było, minęło a wy macie pożywke i POŁPRAWDY ! Nawet sobie nie zdajecie sprawy, kogo krzywdzicie....SYNA !!! I co macie z tego? Krzywdę dorosłego faceta, który uczy się na lekarza!! A ich mamy w Polsce NA LEKARSTWO!