
Lena, córka Anny Dereszowskiej, od przez lata zmagała się z problemami zdrowotnymi. Aktorka wystąpiła w Senacie, skąd z mównicy poprosiła o pomoc dla dzieci cierpiących na podobne schorzenie. Jej słowa poruszają do głębi.
Anna Dereszowska ma troje dzieci - córkę i dwóch synów. Najstarsza, Lena, która ma obecnie 16 lat, jest dzieckiem aktorki i Piotra Grabowskiego, natomiast 9-letni Maks i 3-letni Aleksander to dzieci ze związku Anny Dereszowskiej i Daniela Duniaka.
Już przed pięciu laty "Dobry Tydzień" poinformował, że Lena ma problemy zdrowotne związane z utrudnionym chodzeniem. W związku z tym przeszła operacją, a następnie specjalną rehabilitację.
Mama dziewczynki przyznała wówczas, że to nie koniec problemów zdrowotnych córki. Lena cierpiała również na poważną wadę wzroku.
Lena w tej chwili ma wadę wzroku -3,5 dioptrii. Ma prawie 11 lat, ale ta wada z całą pewnością będzie jej się powiększała, bo już nam to okulista powiedział. Do któregoś momentu będzie się powiększała, potem stanie. W wypadku Lenki ona od razu sygnalizuje, że nie widzi z tablicy, albo, że musi podejść, zapytać. Wówczas od razu wiemy, że coś jest nie tak. Niemniej, regularnie chodzimy co pół roku z córką do okulisty, potem do optyka - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post.
We wrześniu tego roku Anna Dereszowska uczestniczyła w konferencji "MówMY o zdrowiu psychicznym młodych ludzi", która odbyła się w Senacie. Wygłosiła przemowę, podczas której przekazała, że jej córka cierpiała na depresję. Dopiero teraz udostępniła na Instagramie swoje pełne emocji przemówienie.
Być może będzie to dość emocjonalne przemówienie, bo staję przed Państwem jako mama szesnastolatki, która dwa lata temu mierzyła się z depresją. Na szczęście nam się udało. Ja jako mama, szukając pomocy w systemie zdrowotnym zderzyłam się ze ścianą tej pomocy nie mogliśmy uzyskać. Na szczęście w dużym mieście w Warszawie udało nam się znaleźć pomoc prywatną na czas. Zdążyliśmy. Mówię o tym dlatego, że doświadczyłam braku rozwiązań systemowych. Takich, które pozwoliłyby wszystkim – rodzicom, nauczycielom, lekarzom, psychologom działać wspólnie - mówiła.
SPRAWDŹ: Anna Dereszowska: Inwestuję w mieszkania, bo chciałabym móc przez rok nie robić nic
Następnie poprosiła o zapewnienie pomocy wszystkim dzieciom, które zmagają się z tak poważnym schorzeniem, jakim jest depresja.
Tego nam bardzo potrzeba. Zwracam się tutaj do Państwa. Pani Marszałek mówiła, że dużo w tej chwili mówimy na ten temat. Pan Ambasador mówił, że dużo zrobiliśmy. Szanowni Państwo, mówimy dużo. A wciąż jesteśmy na początku tej drogi. Proszę mi wierzyć. Mówię to z perspektywy tej maluczkiej na samym końcu. Rodzica, który został postawiony w sytuacji, kiedy potrzebował pomocy tu i teraz i tej pomocy nie potrafił znaleźć. Bez zdrowych, gotowych na podejmowanie wyzwań, świadomych siebie młodych ludzi nie ma zdrowego społeczeństwa. Nie ma i nie będzie - zaapelowała do politycznych decydentów.
fot. Instagram, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie