Reklama

Barbara Kurdej-Szatan usłyszała zarzut znieważenia Straży Granicznej. Grozi jej więzienie

Wideoportal

12/05/2022 17:45

Znana aktorka usłyszała zarzuty w związku ze znieważeniem funkcjonariuszy SG, jakiego miała dokonać we wpisie na Instagramie. Grozi jej kara pozbawienia wolności do roku. Zarzut zniesławienia rzeczniczki Straży Granicznej otrzymał również aktor Piotr Z. Oboje nie przyznają się do winy.

Barbara Kurdej-Szatan usłyszała zarzut znieważenia Straży Granicznej

Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła Barbarze K.-Sz. zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej. Portal tvp.info poinformował, że aktorka nie przyznała się do winy. W listopadzie ubiegłego roku umieściła wpis internetowy, który miał formę wulgarnego komentarza do zamieszczonego wideo dotyczącego sprawy uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. W umieszczonym wpisie użyła wulgaryzmów oraz określeń typu "mordercy". Przez wiele osób jej wypowiedź została uznana za obelżywą wobec Straży Granicznej. Według prokuratury jej słowa "mogły narazić SG na utratę zaufania potrzebnego dla pełnienia służby".

KUR*** !!!!!!!!!! KUR*** !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest kur*** "straż graniczna" ????? "Straż" ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Kur*** !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Kur*** !!!!!!!! - napisała aktorka.

Oskarżona po wybuchu skandalu przeprosiła za swoje słowa. Niedługo potem straciła kilka współpracy, m.in. rolę w serialu "M jak miłość".

Piotr Z. usłyszał zarzuty

ZOBACZ: Barbara K.-Sz.n ostro o Jacku Kurskim: Już dawno chciał mnie wypi****yć z TVP!

W dniu dzisiejszym prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko innej znanej w show-biznesie osobie - Piotrowi Z. Aktor miał zniesławić i znieważyć rzeczniczkę Straży Granicznej Annę Michalską wpisem internetowym o treści:

Pani "rzecznik" SG, twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa pis.

Gwiazdor serialu "13 posterunek" nie przyznał się do winy. W rozmowie z "Faktem" tłumaczył, że jego słowa nie zostały skierowane do rzeczniczki jako funkcjonariuszki Straży Granicznej. Uważa, że w ten sposób chciał skrytykować jej osobę jako "twarz tej władzy, która prowadzi barbarzyńską politykę".