
Kariera Ireny Santor trwała ponad 70 lat i obfitowała w niezliczoną ilość występów. W ubiegłym roku artystka postanowiła zakończyć koncertowanie. Ujawniono wysokość jej emerytury, która nie należy do zbyt wysokich. Na szczęście legenda piosenki zgromadziła oszczędności.
Irena Santor to niekwestionowana pierwsza dama polskiej piosenki. Któż nie zna takich klasyków w wykonaniu artystki jak "Już nie ma dzikich plaż" czy "Walc Embarras"? Pani Irena na scenie muzycznej występowała przez ponad 70 lat. W ubiegłym roku 89-letnia ikona piosenki postanowiła zakończyć koncertowanie.
Artystka znana jest ze swojego profesjonalizmu i wytężonej pracy. W trakcie swojej kariery dała niezliczoną ilość występów.
Ja za długo pracowałam na akord, tzn. systematycznie, miesiąc w miesiąc ileś koncertów. To było męczące, w końcu mnie to tak dokładnie zmęczyło, że ja, brzydko mówiąc, skorzystałam z pandemii i powiedziałam, że żegnam się z estradą. Po prostu za dużo pracowałam i miałam konkretny powód, by pożegnać się z estradą - powiedziała w rozmowie z Newseria Lifestyle.
Zapewniła przy tym, że czuje się dobrze, ale nadszedł czas, aby odpocząć. Oddała pałeczkę młodszemu pokoleniu, które chętnie wykonuje nieśmiertelne szlagiery pani Ireny.
Mam się świetnie. Na zdrowie nie narzekam, ale na występy, koncerty z pełnym repertuarem nie mam już tyle siły. Ja już swoje wyśpiewałam. Teraz chcę usłyszeć, jak moje piosenki śpiewa młode pokolenie, a także interesuję się tym, co współczesne pokolenie ma w ogóle do zaproponowania w sztuce estradowej - przekazała.
Niestety świadczenie emerytalne piosenkarki nie należy do najwyższych. Na szczęście zaoszczędziła taką kwotę, która pozwala jej się utrzymać.
Pani Irena nie ma wysokiej emerytury. Na rękę 2600 zł, nie licząc 13 i 14. Ale nie narzeka. Przez lata dużo pracowała. Nawet, będąc już na emeryturze, wciąż koncertowała. Miała stałe stawki - 10 tysięcy za koncert. A potrafiła ich zagrać kilkanaście w miesiącu. Wszystko, co zarobiła, odkładała. Teraz zdrowie już jej tak nie dopisuje. Ale pani Irena ma te pieniądze i nie musi pracować ponad siły. Nigdy nie wydawała na drogie kreacje, zabiegi kosmetyczne czy biżuterię. Nie jeździła do spa. Oszczędzała i teraz ma z czego godnie żyć. Mimo niewielkiej emerytury w stosunku do dzisiejszych cen - przekazał informator Świata Gwiazd.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie