Reklama

Szymon Hołownia rozpłakał się przed kamerą. Jakimowicz: To żenada i frajerstwo!

06/05/2020 06:42

W czasie pandemii koronawirusa kampania prezydencka jest mocno utrudniona. Kandydaci na prezydenta robią więc co mogą, aby ich przekaz dotarł do jak największej rzeszy wyborców. Jednak to co zrobił Szymon Hołownia, nie przyszłoby do głowy żadnemu innemu kandydatowi.

Szymon Hołownia regularnie kontaktuje się ze swoimi zwolennikami w mediach społecznościowych. Podczas jednej z takich przemów górę wzięły emocje.

Może przyjść jeszcze 75 byłych prezydentów i premierów, 48 marszałków Sejmu oraz 68 przewodniczących Rad Europejskich, mogą mi mówić, co chcą, ale oni już byli, a teraz czas na to, co będzie i na Polskę, którą ja zostawię mojej córce - powiedział.

W momencie, kiedy kandydat na najwyższy urząd w państwie zaczął mówić o konstytucji, z jego oczu popłynęły łzy.

Chciałbym kiedyś zrobić Polskę, która będzie właśnie taka. Jak będzie trzeba, wszystko oddam, żeby właśnie taka była - mówił płacząc i spoglądając na ustawę zasadniczą.

Kiedy filmik z płaczącym Szymonem Hołownią okrążył internet, zaczął wyjaśniać:

Dałem upust emocjom i popłakałem się na wizji. Pokazali i teraz się wyśmiewają, nie wiedzą, co sobie szyją i co sobie knują, śmiejąc się. Jeżeli śmiejecie się z łez ludzkich, to jest najlepsza reklama, jaką mi można zrobić, bo ludzie zawsze patrzą na to od strony człowieka, a nie polityki - powiedział w "Gazecie Wyborczej".

Pisarka Manuela Gretkowska uważa, że Hołownia płakał, aby zwrócić uwagę bardziej na swoją osobę, niż na to, co ma do przekazania.

A może Hołownia ze swoim 2 miejscem w wyścigu po nic, zrozumiał w co dał się wmanewrować i po prostu się popłakał z bezradności? Dzisiaj twierdzi, że śmiejąc się z jego łez, robimy mu reklamę. Nie zamierzam mu tego robić, ani się nie śmieję. Analizuję motywy i skuteczność. Płakał idealnie, co do mililitra. Dwoma palcami, nie jednym, przetarł oczy dla wiarygodności. Przeszarżował tylko chwaleniem się codziennym czytaniem Konstytucji. Codziennie czytał Katechizm. Ale jedno i drugie na K. Płakać nad Konstytucją, gdy się ją łamie - startując w niekonstytucyjnych wyborach. W obronie złamanej ofiary walić ją w mordę - napisała na Facebooku.

ZOBACZ: Żona Szymona Hołowni zostanie nową Pierwszą Damą? Wykonuje nietuzinkowy zawód

Ta "prezydencka kampania" to albo psychopatyczne dziady patriarchalne, albo histeryczni chłopaczkowie - wdzięczący się, kwilący. Kidawa by się nie popłakała - kobiecie nie wypada - dodała.

Bardziej bezpośredni okazał się aktor Jarosław Jakimowicz, który zasłynął gestem uwielbienia zademonstrowanym w studiu TVP wobec Antoniego Macierewicza.

PAJAC. Nie dam rady nie skomentować tego beczenia z konstytucją w ręku. ŻENADA‼️ To, że podobny do lalki Chuky to, że nie wiadomo, wiadomo kto go FINANSUJE to interesujące, może zaskakujące, ale to frajerstwo, które odwalił z nieudolną sceną płaczu to się w głowie nie mieści. Może niech już lepiej w poważną politykę bawią się politycy a nie pajac na gumce. Wyobraźcie sobie rozmowę, negocjacje z np. Putinem nosem by go wciągnął i wypluł WSTYD ‼️A gdyby ktoś się mnie spytał czy ja płaczę to odpowiem, że tak - stwierdził na Instagramie.

A Wy jak uważacie, czy rzeczywiście był to płacz pod publiczkę?

 

fot. Instagram/jaroslaw.jakimowicz, szymon.holownia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Wideoportal.TV




Reklama
Wróć do