
Po obejrzeniu debaty wyborczej w mocnych słowach określiła prezesa PiS. Jeszcze bardziej dosadnie wypowiedział się o polityku Krzysztof Skiba, który próbował wytłumaczyć się ze swojej poprzedniej niefortunnej wypowiedzi na jego temat.
Do tej pory niewiele osób wiedziało o tym, że jedna ze śpiewających sióstr - Esmeralda Godlewska - interesuje się polityką. W swojej najnowszej wypowiedzi dla fanów ubolewała, że leki kupowane przez jej rodziców nie są refundowane, przez co seniorzy tracą mnóstwo pieniędzy. Następnie przeszła do niedawno wyemitowanej przez TVP debaty wyborczej z udziałem reprezentantów partii starających się o wejście do Sejmu.
W ironiczny sposób określiła premiera Mateusza Morawieckiego oraz w niezbyt miły sposób wypowiedziała się na temat prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który nie chciał wziąć udziału w debacie.
Jestem pod ogromnym wrażeniem pana Morawieckiego, który reprezentuje PiS. Pan Kaczyński chyba nie dotarł, bo już tam demencja starcza, musi kotów przypilnować - stwierdziła.
W znacznie mocniejszy sposób wypowiedział się na temat Jarosława Kaczyńskiego Krzysztof Skiba. Wcześniej stwierdził, że chciałby zapowiedzieć prezesa PiS na scenie, ponieważ zapowiadał kilku znanych artystów, którzy już nie żyją. Postanowił wytłumaczyć się ze swojej niefortunnej wypowiedzi, przy okazji ostro krytykując byłego premiera.
Życzę panu Kaczyńskiemu długiego życia. Mam nadzieję, że resztę życia już niebawem spędzi w więzieniu. W związku z tym życzę mu, żeby był zdrowy, bo chcę, żeby odpowiedział za te wszystkie akcje. Za stworzony przez siebie układ przestępczy, który pozwala na afery wizowe i inne. Mam nadzieję, że odpowie przed sądem. [...] Jeszcze raz życzę mu długiego życia, bo mam nadzieję, że spędzi je w zakładzie karnym.
Zapewnił przy tym, że jego poprzednią wypowiedź o Kaczyńskim należy traktować w kategorii żartu.
Wiele osób nie zrozumiało żartu. Moja wypowiedź była o fatalizmie dziejów. Tam nie ma żadnej nienawiści. Tam nie ma żadnego negatywnego przekazu. Każdy, kto ma skończoną szkołę podstawową, powinien zrozumieć, że jest to po prostu pewien rodzaj żartu. Ja w tym wystąpieniu nie widzę nic złego. Publiczność była bardzo kulturalna i klaskała. [...] Sugerowanie, że czegoś złego życzyłem panu Kaczyńskiemu, jest błędem. Można nawet przeprowadzić analizę literacką tego tekstu. Jeśli ktoś się dopatruje w tym czegoś złego, to sam ma złe intencje - zapewnił.
fot. Instagram, KAPiF, MWmedia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie