Reklama

Rudi Schuberth ma gospodarstwo na Kaszubach. Sąsiedzi mają go dość

28/01/2020 06:47

Gwiazdor znany z takich hitów jak „Monika dziewczyna ratownika”, czy „Wars wita was” lata świetności artystycznej zdaje się mieć już za sobą. Wciąż jednak zdarza mu się gościnnie występować, ale to z czego obecnie żyje, zaskakuje. Artysta ma biznes w środku lasu i prowadzi gospodarstwo agroturystyczne. Jego sąsiedzi są jednak załamani i uważają, że gwiazdorzy.

Postawny artysta zwykle budził sympatię. Fani pokochali Rudiego Schubertha za niebanalne poczucie humoru, luźne teksty wakacyjnych, biesiadnych hitów, a także jako wesołego prowadzącego program "Śpiewające fortepiany". Trudno się przyczepić do wizerunku gwiazdy, jednak jego sąsiedzi są odmiennego zdania.

 

Od 16. lat Rudi Schuberth ma posiadłość na Kaszubach. Mieszka razem z rodziną w samym sercu Parku Krajobrazowego "Dolina Słupi" we wsi Otnoga. Jak donoszą tabloidy, nie jest on zbytnio lubiany przez okolicznych mieszkańców.

 

Jesteśmy jedną społecznością. Wszyscy sobie pomagamy i wspieramy w trudnych chwilach. On żyje odosobniony w swoim folwarku, nie utożsamia się z naszymi problemami. Jest przejęty swoim biznesem, a z nami nie za wiele ma wspólnego, choć wszędzie opowiada, że żyje mu się tu z nami wspaniale – powiedział Wirtualnej Polsce jeden z sąsiadów muzyka. 

 

Sąsiedzi uważają, że Schuberth wykorzystuje swoją popularność i licząc na przychylne spojrzenie władz zgłasza wiele projektów w urzędzie gminy w Czarnej Dąbrówce. 

 

Myśli, że jak jest znany, to więcej mu wolno. Ciągle wymyśla jakieś inwestycje, które pasują tylko jemu. Na szczęście urzędnicy są rozsądni i nie zezwalają na wszystko, co przyjdzie mu do głowy - podał portal WP.

 

Na terenie 18-hektarowego gospodarstwa agroturystycznego artysty znajdują się 4 domy, prywatne łowiska ryb dla wędkarzy i hodowla danieli. Część posiadłości zajmuje z rodziną, a część przeznaczona jest dla gości odwiedzających Kaszuby.

 

Muzyk w wywiadzie dla jednego z tabloidów zdradził, że lubi podglądać nocne życie bobrów i kąpać się w lokalnym jeziorze. Niezły sposób na emeryturę. Zainspirowany krajobrazem Kaszub cały folwark urządził w regionalnym stylu.

 

Staraliśmy się wpisać w tutejszą kulturę. Przy budowie domów wzorce braliśmy z pobliskiego muzeum - mówił Schuberth w rozmowie z '"Faktem".

 

Jakiś czas temu media obiegła informacja o niezwykle niskiej emeryturze muzyka. Podobno wynosi zaledwie 1200 złotych.

 

Od czasu do czasu będę wciąż grał i pokazywał się publicznie, bo ta moja kwota to jest żenada. Artyści nie mają żadnych emerytur... - narzekał w rozmowie z "Faktem".

 

ZOBACZ: Maryla Rodowicz ujawniła wysokość swojej emerytury. Martwi się za co opłaci rachunki!

Z pewnością gospodarstwo rekompensuje artyście niską emeryturę. Pojechalibyście na urlop do Rudiego Schubertha?

 

fot. Instagram/kasiaolubinska/tvpolsat.info/patrycja.ceglinska, screeny z YouTube.com/tvr24pl

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Betti - niezalogowany 2023-11-03 11:44:19

    To prawda że nie jest lubiany. Prawie co rok jestem na Kaszubach i coś o tym wiem. A to Ranczo widziałam ........

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do