Sandra Kubicka spędzi Sylwestra z byłym narzeczonym! Zaskakujące doniesienia o supermodelce

Po dwóch latach wojny w końcu się pogodziliśmy. Ale pomiędzy nami nic nie ma. Cedric powiedział sam: Słuchaj, ja nie chcę do Ciebie wracać. Nie odbierz tego źle, ale chce Ci powiedzieć, że byłaś najlepszą kobietą w moim życiu. Wiem, że Cię skrzywdziłem, ale jesteś wartościową kobietą i chciałbym mieć Cię w życiu jako przyjaciółkę. Powiedziałam mu, że skoro byliśmy razem tyle lat to mieliśmy na siebie wpływ. Cedric wziął mnie jako dziewczynkę, a zamienił w kobietę, za co jestem mu bardzo wdzięczna. Pokazał mi świat i otworzył oczy na inne rzeczy. Dlaczego mamy wojować, skoro jesteśmy dorosłymi ludźmi - wyznała modelka w rozmowie z Jastrząb Post.

Z Cedrickiem mam super kontakt. Jest taki plan, że polecę na Sylwestra do Aspen i on też będzie w Aspen. Więc prawdopodobnie zatrzymam się z nim w naszym byłym domu. To jest bardzo dziwne, on będzie tam ze swoją dziewczyną, więc ta relacja bardzo dziwnie się przetworzyła. Ale spoko, że ja nie mam z tym problemu, ona nie ma z tym problemu. Rozmawiałam z nią na Facetimie. Jest przecudowną osobą, przemiłą, kochaną. Cieszę się, że znalazł bratnią duszę. Ale musiało minąć trochę czasu, abyśmy mogli sobie wybaczyć i ze sobą porozmawiać. Aspen kocham. Tam były moje zaręczyny z Cedrikiem, więc to w ogóle jest turbo dziwne, że będę w domu, w którym to się wszystko działo - zdradziła modelka Jastrząb Post.

Chyba jeszcze za wcześnie. Minęło dopiero pół roku od naszego rozstania, a w trakcie tych sześciu miesięcy dużo było nieprzyjemnych afer i informacji na mój temat. Więc myślę, że jeszcze mi nie przeszło, jeszcze będę musiała trochę ochłonąć, aby się z nim zobaczyć. Nie nienawidzę go, ale nie jest mi komfortowo i przyjemnie jak myślę o tym, co zostało powiedziane - wyznała.