Rafał Grabias o LGBT: Ich zachowania są czasami agresywne

Zdeklarowany homoseksualista z "Królowych życia" nie ma ciągot politycznych. Nie chce również brać udziału w życiu i działalności środowiska LGBT, ponieważ uważa je za zbyt agresywne i prowokacyjne.

W ostatnich dniach po raz kolejny głośno zrobiło się o środowisku LGBT. W piątek 7 sierpnia doszło do aresztowania na dwa miesiące transpłciowej aktywistki grupy grupy "Stop Bzdurom" - Margot (biologicznie jest mężczyzną, ale nie identyfikuje się z żadną płcią). Wcześniej działaczka dokonała uszkodzeń ciężarówki fundacji Pro Life, którą jeżdżono po ulicach Warszawy i wygłaszano hasła zrównujące homoseksualizm z pedofilią. Drugi zarzut to "szarpanie i popychanie" kierowcy furgonetki, który chciał filmować ją oraz innych aktywistów LGBT.

Przeciwko aresztowaniu Margot powstał spontaniczny protest na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Policjanci w wyjątkowo brutalny sposób zatrzymali wówczas 48 osób. Komentowano później, że policja wobec zgromadzonych nadużyła swojej władzy.

Wideoportal zapytał Rafała Grabiasa, który wraz ze swoim partnerem Gabrielem Sewerynem występuje w popularnej serii "Królowe życia", co sądzi o LGBT. Celebryta nie chce mieć z tym środowiskiem nic wspólnego, ponieważ uważa je za zbyt konfliktogenne.

Rafał Grabias odniósł się też do słynnych parad gejowskich Berlin Pride, których uczestnicy są często mocno wystylizowani i zachowują się w wyzywający sposób, zniesmaczający niektórych ludzi. Celebryta zaznaczył, że większość osób LGBT to zwykli ludzie pracujący w tych samych zawodach co osoby heteronormatywne.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rafał i Gabriel z "Królowych życia" wrócili do siebie: Ślub nie jest naszym priorytetem

Rafał Grabias nigdy nie otrzymał propozycji uczestniczenia w wiecach politycznych na przykład popierającej LGBT Lewicy. Gdyby dostał taką ofertę, na pewno by z niej nie skorzystał.

fot. Facebook.com/Kultura Równości, Instagram/rafalgrabias