
"Muszę odzyskać zdrowie, były mąż zostawił mnie w chorobie" - przekazała, że sama zrezygnowała z pracy z przyczyn zdrowotnych. Przy okazji skrytykowała Macieja Kurzajewskiego za to, że nie interesował się nią, kiedy przebywała w szpitalu.
Paulina Smaszcz przed laty pracowała jako dziennikarka TVP. Następnie pełniła szereg funkcji związanych głównie z marketingiem, m.in. w ITI Neovision (obecnie Canal +), Microsofcie i firmie Bayer.
W maju tego roku została szefową marketingu i PR w firmie doradczej JLL Polska.
Jestem przekonany, że z szerokim międzynarodowym doświadczeniem w komunikacji marketingowej i PR, Paulina Smaszcz jest właściwą osobą do wsparcia nas w przeprowadzeniu transformacji rynku. Paulina ma holistyczne spojrzenie na kierunek ostatnich zmian rynkowych oraz trendy ESG, co pozwoli jej aktywnie zaangażować się w realizowanie misji JLL oraz wspieranie naszych wartości - zachwalał nową pracownicę Mateusz Bonca, CEO w JLL Polska.
Serwis Wirtualne Media dowiedział się, że Paulina Smaszcz już nie pracuje w tej firmie. W JLL Polska nie chciano komentować jej odejścia. Sama zainteresowana twierdzi, że zrezygnowała z pracy z przyczyn zdrowotnych.
Z moim pracodawcą rozstałam się z początkiem września ze względu na moje zdrowie. Zakończyłam projekty zakontraktowane na 6 miesięcy z ogromnym sukcesem i niestety moje zdrowie nie pozwoliło mi na tak intensywną pracę. Nadal jesteśmy w kontakcie. Jednak w moim stanie zdrowotnym praca po 10-12 godzin dziennie nie jest możliwa. Pozdrawiam wszystkich moich pracowników i międzynarodowych szefów, z którymi jestem w kontakcie i nadal konsultuję dalsze działania marketingowe i komunikacyjne firmy - zapewniła.
ZOBACZ: Paulina Smaszcz grozi pismem od prawniczki: Nie dam się zdeptać!
Zaczepiona na Instagramie przez fankę, która zapytała, czy straciła pracę z powodu swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, m.in. na temat byłego męża Macieja Kurzajewskiego, odpowiedziała, że nie jest to stwierdzenie zgodne z prawdą.
To ja podjęłam taką decyzję. Niestety jestem w trakcie intensywnego leczenia onko i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12 h w jednej pozycji. Nie chcę też iść na rentę - napisała.
Już wcześniej mówiła, że w momencie, kiedy trafiła do szpitala, została sama jak palec. Nie interesował się nią również Maciej Kurzajewski.
Muszę odzyskać zdrowie, a jak wiesz były mąż zostawił mnie w chorobie. Musi być dobrze. Nie poddam się i jeszcze będę najlepszą i sprawną Mamą. To jest najważniejsze - zapewniła.
fot. Instagram/paulina.smaszcz, katarzynacichopek
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz idzie na przód Temat zdrowie ????????
Niepotrzebnie sama namieszał...