Reklama
Paulina Smaszcz grozi pismem od prawniczki: Nie dam się zdeptać!
09/11/2022 06:00
Po niezbyt miłej wypowiedzi Pauliny Smaszcz na temat Izabeli Janachowskiej, mąż celebrytki napisał do Pauliny: odczep się i zajmij własnym życiem. Ta jednak nie dała za wygraną i opublikowała pismo z kancelarii prawnej.
Paulina Smaszcz wywołała kolejną burzę. Do tej pory kilkakrotnie komentowała związek swojego byłego męża Macieja Kurzajewskiego z Kasią Cichopek. Opowiadała również o kulisach rozwodu z Maciejem oraz o ich obecnych relacjach.
Tym razem zajęła się zupełnie innymi osobami ze świata show-biznesu - Izabelą Janachowską i Iwoną Pavlović, które wcześniej odniosły się do poruszanych przez nią tematów. W podcaście Anny Zejdler wypowiedziała się o obu paniach w niewybredny sposób.
Co to są za ekspertki? Iwona Pavlović, która rozbiła rodzinę mężczyzny z trojgiem dzieci i troje dzieci zostało po rozwodzie? Sama nie ma dzieci i radzi mi, matce? Iza Janachowska, która wychodzi za mąż za milionera, czyli strzela sobie z nim dzidziusia, a on opuszcza żonę, która jest w średnim wieku?
Paulina Smaszcz grozi pismem od prawniczki
Stwierdziła również, że Izabela Janachowska bez opamiętania wydaje pieniądze swojego męża - Krzysztofa Jabłońskiego. Na odpowiedź Jabłońskiego nie trzeba było długo czekać. Milioner zażądał od Smaszcz sprostowania informacji, które jak zapewnił, są nieprawdziwe.
Cześć, Paulina. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego kłamiesz, pisząc, że rozmawiałaś ze mną na temat zakupów Izy? Dla jasności Iza nie ma limitów na zakupy i może kupować, co chce, bez konieczności rolowania mnie. Dlaczego kłamiesz, że ja dorobiłem się pieniędzy z Kaśką (Kamila Katarzyna Jabłońska - poprzednia żona Krzysztofa Jabłońskiego - przyp. red.), a teraz je wydaję z Izą? Czy Ty znasz moje zeznania podatkowe i zeznania Katarzyny z okresu, kiedy z nią byłem przez cztery lata? Ponieważ ich nie znasz, to, bardzo proszę, nie wypowiadaj się na te tematy - napisał na Instagramie.
I stanowczo zażądał:
Jeżeli do jutra nie zobaczę sprostowania na twoim profilu, to przekazuję sprawę do mojego adwokata i udowodnię ci kłamstwo oraz wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Ogólnie odczep się od mojej osoby i zajmij własnym życiem.
Na te słowa Paulina Smaszcz musiała zareagować. Dała do zrozumienia, że w walce z przeciwnikami wspiera ją liczne grono oddanych jej osób.
Mam na pewno honor i nie dam się zdeptać. Nie pokonała mnie choroba, to nie pokonają mnie kłamstwa, oszczerstwa, mowa nienawiści i hejt, krytykanctwo. Wspierają mnie, dodają sił, kochają, są przy mnie: wspaniali ludzie, przyjaciele, moi synowie, rodzina, mądre, silne, niesamowite kobiety - przekazała na Instagramie.
ZOBACZ: Paulina Smaszcz wbiła szpilę byłemu mężowi: Ja mam doktorat, Maciej TYLKO maturę!
Celebrytka, która określa siebie jako "Kobieta Petarda" przekazała pismo od swojej adwokat zatytułowane "Stanowisko w sprawie".
Publikowane na przestrzeni ostatnich miesięcy materiały prasowe nt. pani Pauliny Smaszcz w sposób szczególnie dotkliwy podważają zaufanie do prowadzonej przez moją mocodawczynię działalności naukowej, szkoleniowej, mentoringowej oraz uznanego na rynku eksperta ds. komunikacji i publik relations.
Inkryminowane materiały prasowe w sposób bezlitosny niszczą reputację zawodową oraz autorytet pani Pauliny Smaszcz jako doktora nauk społecznych, powodując utratę zaufania opinii publicznej, w szczególności co do deklarowanych wartości osobistych, w oparciu o które moja klientka od wielu lat, konsekwentnie buduje swoją pozycję zawodową - czytamy w załączonym piśmie.
Większość publikacji medialnych dotyczących Pauliny Smaszcz opiera się przede wszystkim na jej wypowiedziach, nie wiadomo więc z kim i w jaki sposób była żona Macieja Kurzajewskiego zamierza walczyć.
fot. Instagram/paulina.smaszcz
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie