
Kilka miesięcy temu modelka zabrała córeczki i opuściła swojego partnera. Teraz ze smutkiem napisała, że ojciec nie interesuje się dziećmi. Tymczasem Karol zaprzecza. Twierdzi, że Paula nie dopuszcza go do dziewczynek.
W styczniu 2020 roku Paula Tumala urodziła bliźniaczki Nadię i Anastazję. To owoc miłości jej oraz Karola - biznesmena z Łodzi.
Mój przyjaciel, mój partner, mąż i kochanek, czy nawet psiapsi - znamy się niecałe 2 lata, a kocham jakby… od zawsze - pisała wówczas.
Miłość skończyła się w lutym 2021 roku. Wówczas Słowianka Donatana wyprowadziła się od partnera do rodziców w Warszawie. Zabrała ze sobą córki.
121 dni nie był u dzieci. Dzień Ojca bez ojca. Dziecko szczęśliwe to nie to, które ma odziedziczyć majątek, a to, które jest obdarowane prawdziwą miłością - napisała 23 czerwca na InstaStories.
Na te słowa zareagował ex modelki. On również umieścił wpis na Stories, w którym zaprzeczył słowom swojej byłej.
Prawda jest smutna. W majówkę moje kochane córeczki zostały uprowadzone przez swoją matkę. Tak - wiem, jak to brzmi, ale mam pełne prawa do dziewczynek tak, jak i ona. Od dwóch miesięcy nie mogę uzyskać informacji, gdzie i w jakich warunkach mieszkają moje kochane maleństwa.
Dość już mam stawiania mnie w roli najgorszego, wyrodnego ojca, którym nie jestem. Nie mogę nawet wysłać paczek dla dziewczynek, ponieważ ich matka nie chce podać mi adresu, pod którym przebywają moje dzieci. Dziś Dzień Ojca i kolejny cios. Może ktoś wie, gdzie przebywają moje dzieci?
W rozmowie z Pudelkiem podał więcej szczegółów, starając się udowodnić, że Paula kłamie.
Rozbieżności w naszych relacjach są i niestety będą. Matka moich dzieci twierdzi, że nie widziałem moich córeczek 121 dni, co jest kłamstwem. Gdy moje córeczki wylądowały w szpitalu z podejrzeniem wirusówki, cały czas przy nich byłem i je wspierałem, czego Paula już na swoim Story nie pokazała. Gdy próbowałem je odwiedzić w domu, nie zostałem do niego wpuszczony, dopiero po interwencji policji udało mi się wejść do domu w celu sprawdzenia, jak się czują moje małe księżniczki.
Niestety więcej już nie miałem okazji, aby wejść do domu, ponieważ zostały w nim zmienione zamki. Na chwilę obecną próbuję ustalić, gdzie przebywają moje córeczki, gdyż od ich matki nie otrzymałem do tej pory żadnej informacji, a o ich przeprowadzce dowiedziałem się już po fakcie. Cały czas walczę o kontakt z moimi dziećmi i bardzo je kocham.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Paula Tumala rozstała się z ojcem swoich córek: Znowu się pomyliłam
Pudelek zapytał też Tumalę o jej zdanie. Modelka powiedziała, że jej były partner nasłał na nią policję oraz, że był wielokrotnie zapraszany przez nią do domu. Zakończyła swoją wypowiedź słowami:
Karol D. jest na tyle nieodpowiedzialnym człowiekiem, że obawiałabym się pozostawić moje dzieci pod jego opieką, ponieważ nawet jak byliśmy w związku, nie zajmował się dziećmi, dlatego przekazanie mu ich na kilka dni jest nieakceptowalne.
Napisała też, że zamierza złożyć wobec Karola zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
To z pewnością dopiero początek nowej wojny w show-biznesie. W takich sytuacjach przykre jest, że w sytuacji, kiedy rodzice ze sobą walczą, najbardziej cierpią na tym dzieci.
fot. Instagram/paulatumala
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie