Reklama
Nie milkną echa po informacji o tym, że Marcin Hakiel nie pojawi się w następnej edycji "Tańca z gwiazdami". Jego partnerka Dominika uważa, że za wszystkim stoi Kasia Cichopek, która niedługo rozpocznie pracę w Polsacie. "Bardzo cieszy się ze swojego "sukcesu" pozbycia się Marcina - napisała Dominika.
To był jeden z największych powrotów do "Tańca z gwiazdami". Po latach przerwy w 14 edycji show pojawił się Marcin Hakiel, który zatańczył z Dagmarą Kaźmierską. Jak się okazało, jego przygoda z tanecznym widowiskiem nie potrwała długo. "Królowa życia" wycofała się na długo przed finałem. Według najnowszych informacji Marcin Hakiel nie pojawi się w kolejnej odsłonie programu.
Marcin Hakiel stracił pracę w Tańcu z Gwiazdami. Jego partnerka Dominika uważa, że z powodu Kasi Cichopek
Zrezygnowano z tancerza po tym, jak w stacji została zatrudniona Kasia Cichopek oraz jej ukochany Maciej Kurzajewski.
Marcin musiałby promować program w nowej śniadaniówce stacji, którą poprowadzi m.in. Maciek z Kasią. Nikt nie chce niezręczności i kombinowania przy grafiku. Jest jeszcze ramówka i inne ważne wydarzenia Polsatu, na których mogliby na siebie wpaść. Szefostwo stacji doszło do wniosku, że nie mogą sobie na to pozwolić i komfort ich zakontraktowanych gwiazd, które będą miały na antenie kilka formatów, jest dla nich najważniejszy - przekazał informator Plotka.
Głos w tej sprawie zabrała będąca w ciąży partnerka Marcina Hakiela, Dominika. Napisała wprost, że Marcin nie pojawi się w "TzG" z powodu Kasi Cichopek.
To chyba nie jest tajemnica... Marcina nie będzie w "TzG" przez byłą małżonkę. Widocznie był ból, że Marcin bierze udział w najpopularniejszym programie w stacji. Przeczytałam ostatnio tłumaczenia informatora na którymś z portali, z jakich powodów miałoby Marcina nie być w programie, i jeszcze bardziej utwierdziłam się w mojej wiedzy na temat tego, dlaczego zostały podjęte takie decyzje... - przekazała na InstaStories.
SPRAWDŹ: Ujawniono prawdziwy powód rozwodu Cichopek i Hakiela? Internauci mają pewność
Dominika dała do zrozumienia, że Kasia "cieszy się" z tego, że udało jej się pozbyć byłego męża z programu.
Sami pomyślcie... Komu by to przeszkadzało, że dwoje ludzi, którzy już dawno się rozstali, pracowaliby w jednej telewizji? Uważam, że jest to po prostu nie w porządku wobec niego i takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Tym bardziej że z tego co wiem, osoba zainteresowana bardzo cieszy się ze swojego "sukcesu" pozbycia się Marcina. Zastanówcie się, kto tu ma na czyim punkcie obsesję.
Na pytanie internautów, czy chciałaby poznać Kasię, ponieważ ich dzieci będą miały tego samego ojca, odpowiedziała:
Zdecydowanie nie. Nie szukam nowych koleżanek - napisała krótko, acz wymownie.
fot. Instagram, KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Aktualizacja: 02/08/2024 22:00
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie