
Meghan Markle i książę Harry przeprowadzili się do Los Angeles. Księżna jest jednak coraz bardziej sfrustrowana, ponieważ z powodu pandemii nie może powrócić do kariery filmowej. Mocno cierpi na tym jej małżeństwo z Harry'm.
W marcu para książęca Meghan i Harry zakończyła pełnienie obowiązków w rodzinie królewskiej. Przeprowadzili się najpierw do Kanady, aby w końcu na stałe osiąść w Los Angeles. Jednak okazało się, że ich plany runęły, a ich życie w Kalifornii to prawdziwa katastrofa.
Choć zamieszkują w pięknej i drogiej posiadłości wartej 27,5 miliona dolarów w Beverly Hills, ich życie wcale nie wygląda jak bajka. 38-letnia Meghan miała nadzieję, że Hollywood powita ją z otwartymi rękoma. Nic bardziej mylnego. Jej aktorskie plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Księżna jest sfrustrowana bezczynnością, chciałaby znaleźć się już na planie filmowym, ale wszystkie produkcje przełożono na czas nieokreślony.
Denerwuje ją, że Harry, zamiast prowadzić ważne rozmowy przez telefon albo online, jakby nigdy nic bawi się z ich synem Archie'm albo psami. Uważa, że w on w ogóle nie odnajduje się w Hollywood. Meghan narzeka, że jej mężowi nie zależy ani na przyjaciołach, ani na potencjalnych kontaktach biznesowych. Poza tym nie podoba się, że ubiera się niechlujnie.
Nienawidzi tego, że przez cały czas nosi tę samą szarą koszulę polo i czapkę baseballową - podała gazeta New Idea.
A ona wymaga, by wyglądał wyraziście, aby nie odróżniał się od elity Hollywood, która jak sądzi, umożliwi jej występy aktorskie, a jemu intratne serie przemówień.
Kiedy jest zdenerwowana wytyka mu, że poślubiła księcia, a nie jakąś łajzę.
Kłótnie między książęcą parą ostatnio bardzo się nasiliły. Harry wskutek docinków Meghan czuje się, jakby wszystko robił źle.
ZOBACZ: Królowa ma dość! Odebrała Harry'emu i Meghan tytuły oraz nakazała zwrot pieniędzy
Harry jest całkowicie wycofany i zamknięty w sobie. Nie przypomina już jowialnego wesołka, którym kiedyś był - twierdzi źródło gazety.
Książę znalazł ponoć nieoczekiwanego sojusznika w postaci matki Meghan, 63-letniej Dorii Ragland.
Doria wie, że jej córka ma skłonność do irytacji, gdy sprawy nie idą po jej myśli i z tego powodu współczuje Harry'emu.
Meghan coraz mocniej naciska, aby Harry napisał autobiografię, w której zawarłby informacje o niej oraz ich życiu w rodzinie królewskiej. Książka miałaby nosić tytuł "Odnaleźć wolność". Obecnie to jedyne wyjście z sytuacji, w której w związku z pandemią inne formy zarabiania pieniędzy stały się dla nich praktycznie niemożliwe.
fot. Instagram/sussexroyal, okładka "New Idea"
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie