Reklama

Ile alimentów żąda Maryla Rodowicz?

Wideoportal

22/09/2021 15:46

Piosenkarka nie daje za wygraną. Postanowiła odwołać się od wyroku sądowego i procesować się z mężem o pieniądze. Czy ma szansę otrzymać upragnioną kwotę?

W lipcu po pięciu latach batalii sąd ogłosił rozwód Maryli Rodowicz i jej męża Andrzeja Dużyńskiego. Cały czas walka pomiędzy małżonkami była niezwykle zażarta. Już na samym początku Dużyński zabrał żonie auto oraz prawa do jej płyt. Natomiast Rodowicz chciała zatrzymać przy sobie dwa mieszkania w Krakowie, willę w Konstancinie wartą 10 milionów złotych, działkę na Mazurach oraz samochód marki range rover. To jednak nie wszystko - zażądała części kolekcji dzieł sztuki, biżuterii i połowę zgromadzonych przez małżonków oszczędności.

Sąd wydał wyrok z orzeczeniem winy po obu stronach i nie przyznał wnioskowanych przez Marylę alimentów od męża w wysokości 28 tysięcy złotych miesięcznie. Gwiazda nie ukrywała swojego niezadowolenia obrotem sprawy.

Wyrok jest niesprawiedliwy i krzywdzący dla mnie, ponieważ nie ja przyczyniłam się do rozpadu naszego małżeństwa. Dlatego zamierzam odwołać się od niego - wyznała w "Twoim Imperium".

ZOBACZ: Czym zajmują się dzieci Maryli Rodowicz? Większość ich biznesów nie wypaliła

Natomiast Andrzej Dużyński przyjął wyrok sądu z zadowoleniem.

Jestem usatysfakcjonowany. Uważam, w przeciwieństwie do mojej żony, że sąd bardzo sprawnie działał i nie było tutaj żadnego przeciągania. Sąd bardzo wnikliwie i dokładnie zapoznał się z sytuacją i doszedł do przekonania, że nie ma tutaj żadnej mojej winy - powiedział w rozmowie z "Faktem".

ZOBACZ WIDEO:

Ile alimentów żąda Maryla Rodowicz?

Piosenkarka początkowo twierdziła, że nie będzie wnosiła o apelację, ponieważ nie chce przeżywać traumy w związku z ponownymi spotkaniami z byłym mężem. Zmieniła jednak zdanie i jak doniósł Pomponik, zawalczy o alimenty. Już wcześniej chciała, aby sąd przyznał jej alimenty w kwocie 20 tysięcy złotych, następnie podwyższyła wysokość stawki do 28 tysięcy złotych miesięcznie.

Choć podczas pandemii martwiła się o zarobki, okazuje się, że jej zyski wcale nie należą do niskich. Jej roczne przychody wynoszą nawet półtora miliona złotych. W najbliższym czasie nie będzie mogła narzekać na biedę. Została nową jurorką programu TVP "The Voice Senior", występuje na licznych koncertach, z pewnością może liczyć również na angaż podczas Sylwestra z Dwójką. Na tym jednak nie koniec, telewizja publiczna zapowiedziała już premierę filmu dokumentalnego o Maryli, która ma odbyć się podczas najbliższych świąt Bożego Narodzenia.