
Była żona radnego PiS, Karolina Piasecka, wzięła udział w kontrowersyjnej kampanii rajstop. Na billboardach kobieta pozuje w rozmazanym makijażu, ze śladami po pobiciu. Scena nawiązuje do przemocy domowej. Mocny przekaz nie przypadł jednak wszystkim do gustu.
Karolina Piasecka stała się symbol przemocy domowej w tzw. dobrych domach. Pozornie jej związek z radnym PiS, Rafałem P., uchodził za udany. Wszystko wskazywało na to, że Karolinie i jej dzieciom niczego nie brakuje, a o dostatek dba głowa rodziny, czyli mąż i tata.
Po latach przemocy psychicznej i fizycznej Karolina Piasecka przerwała milczenie. Ujawniła m.in. nagrania, na których mąż poniża ją, bije i grozi śmiercią. Piekło kobiety trwało 10 lat. Ostatecznie sprawa skończyła się w sądzie. Rafał P. został skazany na 2 lata bezwzględnego więzienia za znęcanie się nad żoną.
Teraz Karolina Piasecka postanowiła wziąć udział w kontrowersyjnej reklamie rajstop firmy Adrian. Na plakacie promujący produkty tej marki pozuje w rozmazanym makijażu ze śladami pobicia na twarzy w skulonej, zalęknionej pozie. Przed nią widać fragment męskiej sylwetki, z dłonią zaciśniętą w pięść. Na billboardzie widnieje wyraźny napis: "Walczy o siebie! Ja to zrobiłam!! Karolina Piasecka".
Firma Adrian od lat deklaruje, że oprócz walki o wysoką sprzedaż, celem jej kampanii reklamowych jest także stworzenie silnego przekazu mającego wpływ na społeczeństwo.
Kampania firmy nie przypadła jednak wszystkim do gustu. Pisarka Manuela Gretkowska skrytykowała przede wszystkim formę tej reklamy:
(…) Nie wiem co naprawdę kocha Adrian, kasę? Rozgłos? Fajnie jeżeli robi to z pomysłem. Gorzej jeżeli miesza seks, przemoc i biznes. Chciałeś Adrianku pomóc ofiarom przemocy? - Ogłoś : za każdą parę kupionych rajtuz, pare złotówek idzie na pomoc dla ofiar przemocy domowej. Do tego zdjęcie Karoliny Piaseckiej, autentyczne jeśli ma ochotę, z siniakiem. I nowe, po wygranej sprawie przeciw oprawcy. Z wyrokiem w ręku - walczcie kobiety o swoje. Pokazywanie ofiar z zabawnym tekstem obok "Adrian kocha wszystkie kobiety"( co z tego, że to slogan firmy) TRYWIALIZUJE PRZEMOC, robi z niej groteskę gdy dodamy inscenizację z rajtuzkami. (…) – napisała Gretkowska na Facebooku.
Na dużo krótszy, mniej analityczny i bardziej dobitny komentarz zdecydował się pisarz i dziennikarz Jacek Piekara:
Wykorzystywanie przez firmę "Adrian" motywu maltretowanej kobiety, by reklamować produkowane rajstopy - obrzydliwe!
(nie oceniam modelki, która sama była ofiarą przemocy).
Wygląda to jak kadr z filmu z gatunku "sexploitation"...
Btw: a "damskich bokserów" OC należy surowo karać.
O dziwo pozytywnie na reklamę zareagowała Eliza Michalik. Publicystka, choć przyznała, że kampania może wywoływać mieszane uczucia, w gruncie rzeczy jest impulsem do bardzo ważnej dyskusji:
Nie, nie potępię reklamy firmy Adrian w czambuł. I nie potępię Karoliny Piaseckiej za to, że w niej wystąpiła. Przyznaję, mam mocno mieszane uczucia, ale koniec końców na razie jestem raczej na tak. Cieszy mnie bardzo, że za sprawą kontrowersyjnej reklamy stało się to, co najważniejsze: rozmawiamy o przemocy domowej i jej ofiarach - żywo i z zaangażowaniem, jakiego nie wywołałaby Karolina Piasecka występując jako panelistka na uniwersyteckiej debacie. (…)
To nie pierwsza kontrowersyjna kampania reklamowa firmy Adrian. Wcześniej ich twarzą była m.in. posłanka po korekcie płci, Anna Grodzka, z hasłem ”Każdy ma prawo być sobą”, czy przez lata zmagająca się z alkoholizmem Ilona Felicjańska z hasłem ”Uzależniona ale nie gorsza”. Tę drugą poprosiliśmy o komentarz dotyczący kampanii z Karoliną Piasecką w roli głównej. Niestety Felicjańska nie chciała zabierać głosu w tej sprawie.
Nie wszystkie firmy są tak pozytywnie nastawione do kontrowersji. Jak donosiły media, Justyna Steczkowska, która przez lata była twarzą innej firmy produkującej rajstopy, straciła kontrakt po tym, gdy poinformowała, że się rozwodzi. Ponoć firma, która współpracowała wcześniej z piosenkarką nie chciała być utożsamiana ze skandalami.
A Wy co sądzicie o reklamie firmy Adrian? Cel uświęca środki?
Monika Łaguna
fot. Facebook.com/marketingprzykawie
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie