
Chwaliła się, że jest aktorką filmowych hitów, a zaledwie przemykała po ekranie w podrzędnych produkcjach. Udawała, że lata prywatnym odrzutowcem i bierze udział w wielkich wydarzeniach w Cannes. Wykupiła okładkę w znanym, zagranicznym magazynie. A to dopiero początek. Oto, co ustalił Krzysztof Stanowski na temat zmyślonej kariery Natalii Janoszek.
Przez kilka lat Natalia Janoszek funkcjonowała w mediach jako wielka gwiazda indyjskiego rynku filmowego - Bollywood. Chwaliła się również swoją karierą w amerykańskim Hollywood oraz wysoką pozycją w świecie modelingu. O jej rzekomych "sukcesach" donosiły największe polskie media - ogólnokrajowe stacje telewizyjne, portale oraz znane tytuły prasowe. Nikt podawanych przez celebrytkę informacji nie sprawdził. Bez żadnej weryfikacji, czy mówi prawdę, zapraszana była na czerwone dywany oraz do popularnych show, takich jak "Taniec z gwiazdami" czy "Twoja twarz brzmi znajomo".
Pierwszym dziennikarzem, który wnikliwie przyjrzał się jej zagranicznej "karierze" jest Krzysztof Stanowski z Kanału Sportowego. Zauważył, że w większości produkcji Natalia Janoszek zaistniała na ekranie tylko przez chwilę, zaś w Bollywood jest kompletnie nieznana. W odpowiedzi celebrytka zagroziła, że poda Stanowskiego do sądu za naruszenie jej dóbr osobistych.
Choć sąd zakazał Stanowskiemu wypowiadania się na temat Janoszek, dziennikarz wybrał się do Indii. Chciał udowodnić, że aktorka nie jest tam znana. Przy okazji pokazał, jak łatwo stworzyć postać fikcyjnego gwiazdora filmowego. Aby zdobyć uwielbienie ludzi wystarczy założyć fałszywy profil na Instagramie i zapozować z nieprawdziwą nagrodą.
Teraz Krzysztof Stanowski przedstawił obszerną relację ze swojego dziennikarskiego śledztwa w umieszczonym na YouTubie programie "Bollywoodzkie zero: Natalia Janoszek. The End". W obszernym materiale trwającym 2 godziny i 45 minut krok po kroku analizuje karierę aktorską Janoszek.
Doszedł do wniosku, że niemal wszystko, co mówiła Natalia Janoszek to wierutne kłamstwo. Aktorka w sprytny sposób dokonała mistyfikacji swojej kariery, umieszczając na swoim Instagramie zmanipulowane zdjęcia oraz nagrania, po czym mocno mijała się z prawdą podczas udzielanych wywiadów.
Według Stanowskiego dopuściła się nawet przekrętu, polegającego na wycięciu w zwiastunie jednego z filmów aktorów i wstawieniu fragmentu nagrania pochodzącego jej własnej sesji zdjęciowej. Później chwaliła się, że jest gwiazdą owej produkcji, w której w rzeczywistości mignęła przez chwilę jako ratowniczka. Przez kilka sekund widoczna jest jej twarz oraz... pośladki.
Chwaliła się również premierą swojej innej produkcji podczas festiwalu w Cannes. Tymczasem okazało się, że odbył się zaledwie mały pokaz w wynajętej, podrzędnej salce. Dziennikarz twierdzi, że udawała przylot do Cannes helikopterem. Tak naprawdę to zwykły wycieczkowy śmigłowiec, który może być wynajęty przez każdego turystę. Następnie pokazała nagranie, na którym wychodzi z luksusowego hotelu i macha do zgromadzonego tłumu. Stanowski twierdzi, że nie mieszkała w hotelu, lecz po prostu weszła, wyszła i pomachała do osób, które czekały na prawdziwe gwiazdy.
Wśród wielu przykładów oszustw, jakich miała dokonać Janoszek były zdjęcia nieprawdziwych nagród, które rzekomo otrzymała oraz lot prywatnym odrzutowcem, który wcale nie był wyłącznie do jej dyspozycji. Miała również zapłacić za okładkę i wywiad w arabskiej edycji "L'Officiel", wykupiła dużą część obserwujących na Instagramie (a ma ich obecnie 1,8 miliona). Wreszcie jej sztandarowa produkcja "Chicken Curry Law", jak i sama aktorka jest w Indiach kompletnie nieznana.
ZOBACZ: Natalia Janoszek idzie do sądu! Zapowiedziała pozew przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu
Pojawiły się głosy, że Stanowski ma obsesję na punkcie Natalii Janoszek, trzeba jednak przyznać, że analiza jej rzekomo sfingowanej kariery jest dogłębna, szczegółowa i poparta przekonywującymi dowodami.
To zdecydowanie mocny cios wizerunkowy w aktorkę. Trudno jest przewidzieć, jakie będą konsekwencje dla jej dalszej kariery. Na razie spotkała ją pewnego rodzaju kara - anglojęzyczna Wikipedia usunęła jej notkę biograficzną, którą już nie może pochwalić się ani w Polsce, ani na świecie.
fot. KAPiF, Instagram/nataliajanoszek, krzysztof.stanowski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie