Reklama

Czy matka Krystyny Jandy umarła przez PiS

05/09/2023 18:53

Aktorka ma wyjątkowo krytyczną opinię na temat partii rządzącej oraz sytuacji, w jakiej znalazła się Polska. Jest zdania, że jej matka zmarła wskutek propagandy sączy się z TVP. Jest zaniepokojona tym, co może stać się po wyborach.

Krystyna Janda często porusza tematy związane z polityką. Nie ukrywa, że to co dzieje się w naszym kraju porusza ją do głębi. Czasami ma dość polityki, ale teraz uważa, że wszystko zaszło za daleko. Nie ukrywa, że obawia się o przyszłość Polek i Polaków.

Czy matka Krystyny Jandy umarła przez PiS?

Aktorka znana jest z wyjątkowo krytycznych wypowiedzi dotyczących obecnej partii rządzącej. Nie ukrywa, że ma złe zdanie o partii Prawo i Sprawiedliwość. W programie Tomasza Lisa "1na1" nawiązała do propagandy, jaką uprawia TVP. Stwierdziła nawet, że jej matka "umarła przez PiS".

Myślę, że PiS zabił kilka osób. Moim zdaniem moja matka umarła przez PiS. Moja matka spędzała ostatni rok życia cały czas przed telewizorem, denerwując się do tego stopnia, jakby nie mogąc się pogodzić ze wszystkim, co słyszy, że moim zdaniem niestety umarła od tego. W pewnym momencie zrobił się guz i tego nie wytrzymała - wyznała.

Aktorka przez ostatnie osiem lat, podczas których rządził PiS, nie pojawiała się w telewizji publicznej. Ma TVP wiele do zarzucenia.

Jak PiS przejął media publiczne, to zaczęło się układanie ludziom w mózgach, jak to jest. Ja od ośmiu lat nie oglądam telewizji publicznej. Nie mogę. Mamy jedno życie - stwierdziła.

Poruszyła również temat zbliżających się wyborów parlamentarnych. Zapewniła, że jeżeli opozycja przegra, wówczas ona sama uda się na "emigrację wewnętrzną", ponieważ nie może dalej żyć tak jak do tej pory.

ZOBACZ: Krystyna Janda błaga o pieniądze: Ludzie, ratunku!

Boję się 15 października jak ognia. Jeżeli przegramy, to ja zostaję sama, udaję się na wewnętrzną emigrację. Nie mogę tak żyć, nie mogę swojego życia zamieniać w kloakę. Nie chcę. Ja się tak boję. Czuję się, jakby 15 października była jakaś poważna operacja i nie wiadomo, czy przeżyjemy - powiedziała zasmucona.

fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do