
Po raz kolejny, tym razem po londyńskim występie Luny, internauci nie oszczędzili wokalistce słów krytyki. Głos zabrała również Elżbieta Zapendowska, która wprost oświadczyła, że 24-latka nie ma talentu wokalnego. Czy na pewno jest aż tak źle?
Wybór Luny na tegoroczną polską reprezentantkę na Eurowizję spotkał się z ogromnym zaskoczeniem fanów muzyki. W pierwszej chwili uwagę zwróciła oryginalna uroda wokalistki oraz nietuzinkowość jej kompozycji. Jednak zdanie o talencie piosenkarki zaczęto zmieniać, kiedy Luna wykonała "The Tower" na żywo. Niestety, każdy z czterech dotychczasowych zagranicznych wykonań utworu - w Sztokholmie, Barcelonie, Madrycie i Londynie (wideo pod artykułem) spotkał się z ogromną krytyką internautów. Artystce wytykano przede wszystkim, że fałszuje i nie trafia w dźwięki oraz jej głos jest przytłumiony i niewyraźny.
Na ten temat wypowiedziała się Elżbieta Zapendowska. Ekspertka od emisji głosu już po wyborze Luny bezlitośnie skrytykowała zarówno jej piosenkę, jak i wokal.
Słuchałam jej piosenki, bo słuchałam tych dwudziestu, które miały największe szanse na zwycięstwo. Przeleciała mi kompletnie bez zapamiętania. (...) Musiałabym tego jeszcze raz posłuchać, ale skoro nie zapamiętałam, to na pewno nie jest to jakiś utwór, który wbija w podłogę. Były na pewno lepsze piosenki - stwierdziła w rozmowie z Plotkiem.
Pani Ela uważa, że lepiej sprawdziłaby się Justyna Steczkowska, która w głosowaniu jury zajęła drugie miejsce.
Przede wszystkim Justyna jest artystką doświadczoną, operującą przepięknym głosem. Te wszystkie jej wokalizy są bardzo interesujące i wydaje mi się, że mogłaby zaistnieć. Stało się, jak się stało, będziemy patrzeć, jak to wygląda - stwierdziła.
Po londyńskim występie Luny Elżbieta Zapendowska zmieniła zdanie o jakości piosenki, którą tym razem oceniła pozytywnie. Za to na samej Lunie nie pozostawiła suchej nitki.
To taki lekki przebój. Natomiast należy podkreślić, że wykonanie jest naprawdę słabe i amatorskie - oceniła w rozmowie z Onetem.
Luna zaśpiewała w Londynie, mając chore gardło. Mimo to pani Zapendowska nadal uważa, że dziewczyna nie jest zbytnio utalentowana.
Oczywiście wtedy wokalistka mogła być w gorszej kondycji, ale nie ma możliwości, by to wpłynęło na intonację. Myślę sobie, że tutaj w grę nie wchodziła choroba, ale jednak brak zdolności wokalnych - stwierdziła.
Podobne zdanie ma wielu internautów, również z zagranicy, którzy nie oszczędzili Lunie słów krytyki w komentarzach na YouTubie. Czy piosenkarka do czasu występu eurowizyjnego zaplanowanego na 7 maja poprawi wszystkie niedociągnięcia?
fot. KAPiF, MWmedia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie