
Celebrytka poprowadzi nowy program o aranżacji wnętrz i zasiądzie w jury w tanecznym talent show. Czy to pewna forma wynagrodzenia ostatnich, trudnych dla niej miesięcy?
Jeszcze do niedawna media żyły rozwodem Kasi Cichopek i Marcina Hakiela. Wiadomo już, że rozstający się małżonkowie uzgodnili wszystkie najbardziej palące kwestie łącznie z naprzemienną opieką nad dziećmi. W tej sytuacji Kasia mogła w spokoju poświęcić się pracy w telewizji.
A za nią nie lada wyzwanie. Wraz z Maciejem Kurzajewskim poprowadziła aż dwa koncerty podczas zakończonego właśnie festiwalu w Opolu. To dopiero początek. Poza tym, że cały czas występuje w "M jak miłość"i spełnia się jako prowadząca "Pytanie na na śniadanie", pojawiły się informacje mówiące o tym, że wystąpi w dwóch nowych formatach. Dzięki temu stanie się jedną z największych gwiazd telewizji Jacka Kurskiego.
Wkrótce w jednym z tematycznych kanałów TVP poprowadzi program o aranżacji wnętrz.
Na antenie TVP Kobieta będę miała przyjemność poprowadzić program "Operacja aranżacja". Program dotyczący metamorfoz wnętrz. Cieszę się, bo jest to program misyjny. Odmienia wnętrza, ale i życie - ujawniła w rozmowie z "Super Expressem".
To jednak nie wszystko. Kasia Cichopek ma pojawić się w tanecznym talent show dla dzieci "You Can Dance - Nowa Generacja". Po pierwszej edycji w programie zwolniły się dwa fotele jurorskie - Miszy Kostrzewskiego i Klaudii Antos. Kasia ma zająć jeden z nich.
Producentom zależało na odświeżeniu formuły programu, a Kasia była idealną kandydatką. Świetnie tańczy, ma też fajny kontakt z dzieciakami - przekazał dwutygodnik "Party".
ZOBACZ: Kasia Cichopek sprawiła mężowi kosztowny prezent na pożegnanie. Teraz są kwita?
Celebrytka przyznała ostatnio, że obecny rok jest dla niej trudny i bolesny. Jest jednak pewna, że dzięki wsparciu dzieci i rodziny przejdzie przez ciężki czas zwycięsko.
Zawsze to dzieci i rodzina są dla mnie priorytetem. Dbam o ich szczęście i bezpieczeństwo. Rzeczywiście ten rok jest dla mnie trudny, ale mając takie wsparcie: rodziny, bliskich, przyjaciół, ale też pracodawców mam wrażenie, że przejdziemy przez to może nie bezboleśnie, bo wiadomo, sytuacja jest trudna, ale zwycięsko - wyznała w rozmowie z "Faktem".
W najbliższych dniach zamierza zabrać swoje dzieci - Helenkę i Adasia - nad morze, aby razem z nimi odpocząć i nabrać sił na nowe, zawodowe wyzwania.
fot. Instagram/katarzynacichopek
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ich widok od dawna budził we mnie niesmak. Teraz nawet ze wzmożoną podwójnie siłą, widuję ich razem...