Reklama

Karol Strasburger o późnym ojcostwie: Odkładałem to

21/12/2019 07:56

Po raz pierwszy Karol Strasburger wyjaśnił, dlaczego dopiero w dojrzałym wieku postanowił zostać ojcem. W jaki sposób pomaga żonie w wychowaniu małej Laurki?

Karol Strasburger niedawno zadebiutował roli ojca. Wraz z żoną Małgorzatą powitał na świecie córeczkę Laurę. 72-letni aktor w wywiadzie dla „Na żywo” odniósł się do kwestii późnego ojcostwa.

Od dawna analizy dotyczące dojrzałego ojcostwa schowałem do szuflady. "Czy dam radę?" "Co będzie za dziesięć lat?", "Czy mam odporność i siłę?" - wszelkie te pytania od siebie odsuwam. Nie myślę o tym, nie debatuję, bo nie prowadzi to do niczego dobrego. Jeżeli się podejmuje decyzję, taką jaką podjęliśmy my z Małgosią, nie ma sensu się zastanawiać. Trzeba się cieszyć każdym dniem, każdym miesiącem, każdym rokiem.

Karol Strasburger już wcześniej zdradził, że nie był przy porodzie córki. Uważa, że jest to bardzo intymna sytuacja dla kobiety. Jednak pierwsze chwile spędzone z córką cały czas go wzruszają.

Nie muszę być na porodówce, by przeżywać narodziny dziecka. Nie można być bliżej niego niż wtedy, gdy noworodka przyjmuje się minutę po porodzie na własną klatkę. To jest kangurowanie, które daje dziecku poczucie bezpieczeństwa. Bardzo to przeżyłem.

Wyjaśnił również, dlaczego został ojcem w zaawansowanym wieku. Najpierw postawił na karierę.

Odkładałem to. Tu rola w filmie, w serialu, jeszcze jeden spektakl. I jeszcze wypad na narty. Nie można być z dzieckiem i jednocześnie na stoku.

Jednak tej decyzji nie uznaje za egoizm, a raczej jako racjonalne myślenie. 

Świadomie budowałem swoją przyszłość, karierę, realizowałem plany. Są ludzie, którzy nie mają pracy, mieszkania, a pojawia się potomek. Ja do takich nie należę. Czasem patrzę z niedowierzaniem na osoby, które wychowują czworo, pięcioro dzieci, a brakuje im środków do życia i wyciągają ręce po pieniądze.

W wywiadzie aktor przyznał, że pomaga żonie jak tylko może.

Oczywiście, wyręczam Małgosię, jak tylko się da. Czasami jest ciężko, moja żona pada ze zmęczenia. Podziwiam ją za ten wysiłek, za to, z jakim oddaniem opiekuje się małą. Częste karmienie piersią, kolki pokarmowe to codzienność.  

ZOBACZ: 65-letni Apoloniusz Tajner został ojcem. Kim jest matka dziecka?

Po narodzinach córki życie prowadzącego „Familiadę” znacznie się zmieniło. Na zdrowie i tak nie ma co narzekać, bo nie pali, zdrowo się odżywia, a regularne uprawianie sportu przez wiele lat dziś procentuje. Dzięki temu ma bardzo dobre wyniki badań.

Nie może doczekać się najbliższych świąt, bo ja mówi nie ma nic gorszego niż bycie samu w te dni. Teraz ma już dwie kobiety u swojego boku - żonę i córkę.

fot. Instagram/karolstrasburger.official, Facebook.com/Małgorzata Strasburger, Paweł Wrzecion/MWmedia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do