Kim Kardashian na Gali MET zawsze szokowała swoim wyglądem. Mogliśmy ją "podziwiać" w zabudowanej sukni w kwiaty, w której wyglądała jak kanapa czy w tzw. naked dress, w której wyglądała naprawdę zniewalająco. Tym razem Kim postawiła na... minimalizm! Aż trudno w to uwierzyć, prawda? Miała na sobie długą, białą suknię z odsłoniętymi ramionami od Vivienne Westwood. Jej biżuteria była bardzo delikatna - żadnych diamentowych kolii. Podobno celebrytka po napadzie, który miał miejsce w październiku zeszłego roku, bardzo spokorniała. Kardashianka była prawdopodobnie najskromniej ubraną gwiazdą na całej imprezie. W jakiej odsłonie wolicie Kim? My zdecydowanie wolimy tę skromną i elegancką!
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!