Joanna Opozda wróciła do pracy. Wbiła szpilę Antkowi Królikowskiemu: Muszę zarabiać, żeby utrzymać rodzinę

Aktorka ma na utrzymaniu małego, trzymiesięcznego synka. Musi borykać się z problemami zdrowotnymi dziecka i przy tym zarabiać na życie. Czy w takim razie ojciec dziecka pomaga żonie finansowo?

Związek Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego od początku był skomplikowany. Kilka miesięcy po tym, jak Joanna i Antek związali się ze sobą, gruchnęła informacja, że Królikowski zostawił swoją wybrankę. Miało do tego dojść tuż przed Wigilią, w grudniu 2020 roku. Niedługo potem zeszli się ponownie i w ekspresowym wręcz tempie, w sierpniu 2021 roku, stanęli na ślubnym kobiercu.

Joanna Opozda zaprzeczała wówczas, że jest w ciąży. Na komentarz internautki, która napisała: "dwa miesiące później głośno będzie o rozwodzie, mogę się założyć", odpowiedziała, że współczuje jej, bo z pewnością jest nieszczęśliwą osobą. Jednak zgodnie z przewidywaniami internautów, niedługo potem Antek rozstał się ze swoją żoną. I jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, zrobił to w niezbyt elegancki sposób. Opuścił Joannę tuż przed porodem. W tym czasie związał się i zamieszkał razem z jej sąsiadką - prawniczką Izą.

W lutym Joanna Opozda urodziła synka Vincenta. Przez kilka miesięcy swój czas poświęcała przede wszystkim dziecku. Była przy nim niemal bez przerwy. Kiedy chłopczyk znalazł się w szpitalu, nie odstępowała go na krok. Spała, leżąc na podłodze przy jego łóżku. Aktorka nie ukrywa, że jej dziecko jest dla niej wszystkim.

Maluszek nie śpi zbyt dużo, więc Asia musi być czujna przez cały czas.

Joanna Opozda wróciła do pracy

ZOBACZ: Antek Królikowski całował się z kochanką w centrum Warszawy. Już jej nie ukrywa

W wywiadzie dała do zrozumienia, że nie otrzymuje od ojca Vincenta zbyt dużej pomocy. W związku z tym zamiast spędzać z dzieckiem cały czas, zmuszona jest zająć się zarabianiem pieniędzy.

Na ten moment aktorka wznowiła działania reklamowe w mediach społecznościowych. W ramach obowiązków zawodowych pojawiła się w Krakowie podczas kolejnej edycji festiwalu filmowego Mastercard OFF Camera.

fot. Instagram/asiaopozda, antek.krolikowski