Reklama

Joanna Kurska o synu Danuty Holeckiej: Julian miał żonę i dwoje malutkich dzieci

19/07/2024 20:58

Joanna Kurska nie ukrywa ogromnego smutku w związku ze śmiercią syna Danuty Holeckiej. Wraz z mężem wystosowała kondolencje i ujawniła nieznane fakty z życia Juliana. Wiadomo, że osierocił dwoje małych dzieci.

Julian Dunin-Holecki zmarł nagle 9 lipca 2024 roku w swoim mieszkaniu. Miał 31 lat, zaś wcześniej chorował. Sprawą śmierci syna Danuty Holeckiej zajęła się prokuratura. Ujawniono szczegóły postępowania.

Postępowanie toczy się w zakresie nieumyślnego spowodowania śmierci, to jest standardowa kwalifikacja, jaką przyjmuje się w przypadku ujawnienia zwłok. Tu doszło do ujawnienia zwłok przez członków rodziny w mieszkaniu, w którym zamieszkiwał zmarły. Przeprowadzono takie czynności jak oględziny miejsca zdarzenia, czyli ujawnienia zwłok, jak i oględziny ciała - poinformował w rozmowie z "Faktem" Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jacek i Joanna Kurscy złożyli kondolencje swojej dawnej telewizyjnej koleżance. Nie ukrywają, że są wstrząśnięci tragicznym wydarzeniem. Jeszcze niedawno byli obecni podczas wesela Juliana.

Danusiu, brak nam słów, by nazwać ból po nagłym odejściu Twojego syna Juliana. Tak niedawno na Jego weselu cieszyliśmy się z Wami jego szczęściem i pięknym życiem przed nim. Tak trudno się z tym pogodzić. Przesyłamy Ci wyrazy miłości i siły. Jesteśmy z Tobą i najbliższymi. Jacek i Joanna Kurscy - przekazali na Twitterze.

Joanna Kurska o synu Danuty Holeckiej: Julian miał żonę i dwoje malutkich dzieci

W rozmowie z "Faktem" Joanna Kurska zapewniła o tym, że wspiera koleżankę. Ujawniła, że Julian osierocił dwoje małych dzieci.

Danusia wspaniale wychowała swoich synów, obaj zostali lekarzami. Byliśmy na ślubie Juliana, było tak pięknie... Julian miał żonę i dwoje malutkich dzieci. To dla nich teraz Danusia musi mieć siłę, by dalej żyć - przekazała była szefowa "Pytania na śniadanie".

SPRAWDŹ: Nie żyje syn Danuty Holeckiej. "Był wspaniałym człowiekiem, lekarzem"

Julian Dunin-Holecki wkrótce obchodziłby piątą rocznicę ślubu. Z zawodu, tak samo jak jego brat-bliźniak, był ortopedą. Jego pacjenci nie mogli się go nachwalić. Był dobrym człowiekiem, o czym wspomniał duchowny odprawiający mszę pożegnalną.

Mszę żałobną odprawiał ksiądz, który jest przyjacielem rodziny. Zwrócił uwagę na to, że Julian i jego żona za dwa tygodnie obchodziliby piątą rocznicę ślubu, którego przed laty im udzielał, a tymczasem stało się inaczej. Kapłan przypominał jak dobrym człowiekiem był Julian i próbował dodać najbliższym otuchy, podkreślając, że dla ziemi odszedł, ale zyskał nowe życie w niebie.

Danusia w tej ciężkiej sytuacji może liczyć na wszystkich, którzy ją znają i pamiętają, bo wiedzą, jak blisko była i jest ze swoimi dziećmi - zapewnił w rozmowie z "Super Expressem" Samuel Pereira.

fot. KAPiF, Facebook.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 24/07/2024 02:01
Reklama

Reklama
Reklama
Wróć do