Reklama

Jacek Kurski o Kindze Rusin: Nikt już nie traktuje jej poważnie

02/04/2022 07:00

Prezes TVP nie uważa, że Sting z występu na Wiktorach zrezygnował przez apel Kingi Rusin. Jest zdania, że żadnego bojkotu gali nie było i nawołuje do jedności oraz zgody.

Po siedmiu latach nieobecności na antenę TVP wróciły Wiktory - niegdyś najważniejsze i najbardziej prestiżowe nagrody telewizyjne. Tym razem gala została zbojkotowana przez większość nominowanych i nagrodzonych osób, które pracują w innych stacjach telewizyjnych niż TVP. Podczas gali nie pojawili się m.in.: Magda Mołek, Maciej Stuhr, Robert Makłowicz i Maciej Orłoś. Natomiast część nagrodzonych znalazła wymówkę, aby nie przyjść na uroczystość. Niektórzy nagrali krótkie filmiki, w których m.in. tłumaczyli swoją nieobecność.

Po zakończeniu gali krótką konferencję prasową odbył prezes TVP, Jacek Kurski. Zgromadzonych dziennikarzy zapewnił, że nie ma mowy o bojkocie uroczystości. W końcu każdy, kto nie pojawił się osobiście, przedstawił jakąś wymówkę.

To nie jest tak, że większość nie chciała przyjść. Alicja Majewska miała koronawirusa, inne osoby miały zdjęcia, w związku z tym, jeżeli nawet ktoś nie przyszedł, a dostał Wiktora, to to pokazuje, że nikt na nikogo się nie obraża. Próba zepsucia tego święta i bycia niepoważnym się nie udała - uważa prezes Kurski.

Jest zdania, że w kontekście dramatu, jaki rozgrywa się za naszą wschodnią granicą, wszyscy powinniśmy być zjednoczeni. Zapewnił, że TVP chce łączyć, a nie dzielić ludzi.

Nie ma się co obrażać na przeszłość. Podziały są rzeczą normalną, chodzi o to, żeby w takich momentach, w których można być razem, być razem. Myślę, że kontekst tej straszliwej wojny w Ukrainie szczególnie powinien nas do tego skłaniać, aby szukać tego, co łączy i, że ta gala jest właśnie taką przekraczającą partykularyzmy i łączącą ludzi. Ze strony Telewizji Polskiej jest pełne otwarcie i zgoda z innymi podmiotami, o których zgodność chyba nikt nawet by nas nie podejrzewał poprzednio.

 

Jacek Kurski o Kindze Rusin

Podczas konferencji padło pytanie, dlaczego podczas gali nie zaśpiewał wcześniej zapowiadany Sting. W mediach pojawiła się informacja, że on również w ostatniej chwili zrezygnował z udziału w rozdaniu Wiktorów. Stało się to zaraz po tym, kiedy zwróciło się do niego kilka osób znanych z polskich mediów, m.in. Kinga Rusin. Dziennikarka w mediach społecznościowych przekonywała piosenkarza, że nie powinien pojawiać się w "reżimowej" stacji telewizyjnej. Jacek Kurski krótko skomentował jej zachowanie, wyraźnie kpiąc z byłej gwiazdy TVN-u.

Nie mieszajmy Stinga do Kingi Rusin. Sting miał COVID-19. Kingi Rusin chyba nikt nie traktuje już poważnie.

 

ZOBACZ: Kinga Rusin przestrzega Stinga przed występem w TVP: Nie wie o działaniach reżimówki

Gwoli sprostowania - na COVID-19 choruje jeden z muzyków z zespołu Stinga, a nie sam piosenkarz. Jego menadżer podał, że Sting nie wystąpił, ponieważ koncentruje się na trasie koncertowej oraz promocji nowej wersji singla "Russians". Brytyjskiego gwiazdora podczas Wiktorów zastąpiła nieodzowna Edyta Górniak.

fot. Instagram/kingarusin, MWmedia

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do