
W ostatnim czasie zostały zdjęte z anteny dwa programy, które prowadziła. Zapewniła, że nie zamierza pracować w TVP do emerytury. Wybrała nowy, zaskakujący sposób na życie. Chce przeprowadzić się... na wieś.
Izabella Krzan na początku próbowała zrobić karierę w branży modowej. Jej zwieńczeniem stała się korona Miss Polonia, którą zdobyła w 2016 roku. Później trafiła do TVP, w której bardzo jej się spodobało. Wówczas postawiła na karierę medialną. Choć w parze z Tomaszem Kammelem prowadzi "Pytanie na śniadanie", najbardziej znana jest jako rezolutna prezenterka "Koła Fortuny".
Od początku jej marzeniem był własny program, ale te plany nie do końca się ziściły. Turystyczny show, który prowadziła - "Kamper Polska" - TVP wycofała po jednym sezonie. Podobnie sytuacja ma się z kolejnym programem, w którym pojawiała się Iza - "Polskie biesiady". Wakacyjna, rozśpiewana produkcja, we wrześniu nie była już kontynuowana.
Być może rezygnacja z kolejnych prowadzonych przez nią programów rozczarowała ambitną prezenterkę i ostudziła jej oczekiwania. W ostatnim wywiadzie wyraźnie dała do zrozumienia, że powoli ma dość medialnego życia i chciałaby przenieść się na wieś, aby poprowadzić tam własny biznes.
Myślę, że przyjdzie taki moment (odejścia z "Koła fortuny" - przyp. red). Kiedyś na pewno przyjdzie. Zwłaszcza, że ja gdzieś docelowo chyba marzę, żeby mieć 40-50 lat i swoją agroturystykę. Mnóstwo adoptowanych zwierząt i totalnie przenieść się na wieś. To jest moje marzenie, aby wrócić znowu na Mazury - wyznała w rozmowie z Plotkiem.
Zamierza jeszcze przez jakiś czas walczyć o swoją pozycję w telewizji, ale jeśli nic z tego nie wyjdzie, wybierze sielskie, wiejskie klimaty.
Na razie jeszcze tak bardzo chłonę ten świat i tak bardzo dobrze mi się pracuje w tym miejscu, w którym jestem, że nie zamierzam jeszcze ewakuować się na emeryturę. Dopiero w dalszej przyszłości widzę się w miejscu pełnym spokoju, ciszy i zwierząt, bo jestem zwierzolubem na maksa.
ZOBACZ: Izabella Krzan i Tomasz Kammel mają romans? "Kocham go..." (TYLKO U NAS)
Moment odpoczynku od telewizji zbliża się nieuchronnie. Z pewnością nie będzie pracować na wizji do późnej starości.
Trudne, by cały czas przez 20, 30 lat, być cały czas gdzieś pierwszym i w czołówce prowadzących w różnych stacjach. Prędzej czy później przyjdzie taki moment naturalnie, że wyczuję, że to jest ten moment, że czas się ewakuować - zapewniła.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie