
Szymon Hołownia w roli marszałka Sejmu podoba się wielu osobom. Są jednak tacy, którzy uważają, że odkąd objął nową posadę, w Sejmie jest jeszcze większy kabaret niż wcześniej i za taki stan rzeczy obarczają właśnie jego. Polityk postanowił ustosunkować się do zarzutów.
Od kiedy Szymon Hołownia został marszałkiem Sejmu, zdecydowanie zyskał na popularności. Część osób uważa, że wprowadził on nową, lepszą jakość do polskiej polityki. Inni natomiast zarzucają mu, że swoimi wypowiedziami robi "show", naruszając powagę parlamentu.
Tymczasem sam Szymon Hołownia podczas pierwszego posiedzenia Sejmu był wyraźnie zaskoczony zachowaniem obozu rządzącego, kiedy to członkowie ówczesnego rządu co chwilę przerywali obrady, żądając, aby marszałek udzielił im głosu. Szymon Hołownia przyznał, że został wręcz zasypany okrzykami z ław sejmowych, które miały niewiele wspólnego z kulturą. Zapewnił, że ukróci tego typu zachowanie.
Słyszałem wczoraj niezwykle dużo agresji, pogardy, nienawiści, okrzyków, które nigdy nie powinny paść na sali polskiego parlamentu, dobiegających, muszę to powiedzieć z wielką przykrością, również bardzo wyraźnie z prawej strony sali. (...) To były okrzyki od "puknij się w głowę", przez okrzyki "spadaj", przez różnego rodzaju nawet semi wulgarne słowa, które tam padały pod adresem i przemawiających, i marszałka prowadzącego obrady. Miałem wrażenie, że uczestniczę w spektaklu, w którym nikt nie powinien uczestniczyć, którego nikt nie powinien oglądać. To był bardzo smutny dzień z mojej perspektywy jako człowieka, który w Sejmie jest po raz pierwszy i który przyszedł tu z taką potrzebą wprowadzenia atmosfery pewnego szacunku.
W jednym ze swoich nagrań umieszczonych na TikToku zabrał głos w sprawie ogromnej popularności, jaką zyskał dzięki swojemu "showmańskiemu" sposobowi prowadzenia obrad. Jeden z internautów wytknął mu przerost formy nad treścią. Uważa, że obywatele nie oczekują tego typu "kabaretu", lecz spełnienia wyborczych obietnic.
ZOBACZ: Ujawniono majątek Szymona Hołowni. Wcześniej twierdził, że wszystko oddał Polsce
Zobaczymy co Ty zrobisz, bo póki co, to w Sejmie jest kabaret i wytykanie błędów, a może czas na zrobienie czegoś dobrego dla obywateli, nie tylko obietnic - stwierdził.
Szymon Hołownia zapewnił, że swoją pracę posłowie obecnej opozycji będą mogli rozpocząć wraz z powołaniem rządu Donalda Tuska.
Do zrobienia jest bardzo dużo i zrobimy tę robotę dla Polski. Ale trzeba zrobić ten ostatni krok i powołać rząd zgodny z wolą Wyborców z 15.10 - zapewnił.
fot. KAPiF, YouTube.com, Instagram
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie