
Ujawniono pełny zapis rozmowy, jaka odbyła się pomiędzy wdową po piosenkarzu a jej pasierbem. Ewa Krawczyk za wszelką cenę chciała, aby junior zrezygnował z obrony prawnej. Wówczas obiecała mu pomóc.
W niedzielę TVP nadała koncert wspomnieniowy, w którym gwiazdy polskiej estrady wykonywały przeboje Krzysztofa Krawczyka. Na widowni pojawiła się wzruszona wdowa Ewa Krawczyk oraz menadżer Andrzej Kosmala wraz z rodziną. Zabrakło Krzysztofa Igora. Syn zmarłego gwiazdora twierdzi, że nie otrzymał zaproszenia na wydarzenie.
Po chwilach wzruszeń i kontrowersyjnych wykonań wróciła smutna rzeczywistość. W programie TVN "Uwaga" wyemitowano trzeci reportaż na temat losów Krzysztofa juniora. Tym razem skupiono się na rozprawie sądowej dotyczącej spadku po piosenkarzu oraz rozmowie Ewy Krawczyk ze swoim pasierbem.
W sądzie okazało się, że w 2002 roku powstał nieznany wcześniej testament Krzysztofa Krawczyka. Jego żona oświadczyła jednak, że wszystko pozostaje bez zmian. Ponoć jest w nim zapis identyczny do tego z drugiej wersji ostatniej woli gwiazdora spisanej we wrześniu 2020 roku. Piosenkarz postanowił, że jego żona odziedziczy po nim wszystko. Junior w obu dokumentach został całkowicie pominięty. Sąd odroczył sprawę, aby zapoznać się z pierwszym testamentem.
W programie TVN ujawniono nagranie rozmowy, a w zasadzie ultimatum, jakie Ewa Krawczyk postawiła juniorowi. Przekonywała go, aby zrezygnował z prawników. Wówczas postara się pomóc mu w jego trudnej sytuacji życiowej. Odwiedziła go na krótko przed rozprawą sądową, która odbyła się 19 maja 2021 roku.
Niespodzianie, akurat byłem w domu. Zaczęła się rozmowa, ale jeśli chodzi o mnie, to było bardziej słuchanie niż mówienie - przekazał Krzysztof i dodał, że nagrał przebieg spotkania.
Ewa Krawczyk stwierdziła, że przed śmiercią seniora uzgodniła z nim sposób postępowania wobec juniora.
Krzysiu, ja nie wiem, jak ty chcesz to zrobić, ale proszę cię, weź, zobacz to wszystko. Dogadajmy się. Przecież wszystko mamy w dokumentach. Ja wiem, co ja mam zrobić. Bo tatuś… Nic więcej nie zrobię, to, co obiecałam ojcu. Obiecałam dużo. Moje serce jest dla ciebie. Ja chcę ci bardzo pomóc, bardzo - zapewniała.
Przeszkodą dla wdowy była prawniczka, która zajmuje się sprawą Krzysztofa Igora.
Tylko nie mogę nic zrobić, dopóki ty masz prawniczkę, która strasznie uwiązała ci ręce. Wiesz, ona nie dba o twoje interesy, tylko jak tutaj na nazwisku zarobić kasę. Tacy są - hieny, niestety, prawnicy. To są prze…y - zaklęła.
W tym momencie Krzysztof poinformował Ewę, że adwokatka została wynajęta przez Studio Integracji, które się nim opiekuje.
A ty powiedz, że ty nie życzysz sobie, żeby ona (prawniczka - przyp. red.) załatwiała twoje sprawy. Że ty chcesz się dogadać z Ewą, i bez niej. Załatwisz sprawę z prawniczką, ja ci powiem, jak wygląda sytuacja testamentowa, jak to wszystko wygląda, bo nie masz ciekawej sytuacji, od razu ci powiem. Na żadne miliony nie licz, bo ich nie masz. Ale ja ci dam wszystko, co będę mogła i co, uważam, że ci pomoże w życiu i stabilizacji - przekonywała Ewa.
PRZECZYTAJ TEŻ: Ewa Krawczyk chciała UBEZWŁASNOWOLNIĆ Krzysztofa juniora? Nowe informacje przerażają
Coraz mocniej naciskała na Krzysztofa, aby zrezygnował z przysługującej mu obrony prawnej.
Jeżeli załatwisz sprawę z prawniczką, żeby był w rodzinie spokój, żeby już ta prasa dała nam spokój, bo za dużo ciosów na mnie spada. Ja będę miała dokumenty, że ty sam ze mną, to ja ci wynajmę mieszkanie, powiesz mi, ile kosztuje, wyprowadzasz się i żyjesz jak człowiek. Twoja decyzja, Krzysiu. Czy chcesz się pier… z panią mecenas i dalej klepać biedę, czy chcesz mojej pomocy, która jest.
Krzysztof junior nie zrezygnował z pomocy prawnej. Jego adwokat Monika Kucwaj-Zarzycka nie ma jednak wątpliwości, że sprawa spadkowa może potrwać długo, nawet kilka lat. Zostanie sprawdzony każdy składnik majątku zmarłego piosenkarza, a to wymaga czasu. Ratunkiem dla niepełnosprawnego juniora mogą okazać się zbiórki pieniędzy w internecie. Pierwsza z nich właśnie trwa. Na chwilę obecną widnieje na niej kwota 20 tysięcy złotych. Pieniądze zostaną przekazane poszkodowanemu synowi Krzysztofa Krawczyka.
fot. screeny/Uwaga TVN
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie