Reklama
Emilia Korolczuk pokazała ukochanego. To jego dziecko nosi pod sercem!
08/04/2021 06:50
Bohaterka popularnej serii o życiu rolników po raz pierwszy pokazała swojego wybranka. Za dwa miesiące zostaną rodzicami!
Emilia Korolczuk to gospodyni na zagrodzie z popularnej serii "Rolnicy. Podlasie". Ma 34 lata i wraz z babcią Heleną prowadzi Ranczo Laszki, które znajduje się w podlaskiej wsi. Hoduje tam wiele gatunków zwierząt: konie, kozy, krowy, króliki, kury, gęsi i wiele innych. Niedługo zamierza otworzyć serowarnię przetworów z koziego mleka.
W programie rzadko opowiada o życiu prywatnym. Teraz jednak nie może już ukryć, że spodziewa się dziecka. Poród wyznaczony jest na 3 czerwca. Na świat przyjdzie dziewczynka, która otrzyma imię Laura. Ojcem dziecka jest jej partner, który do tej pory ukrywał swoją tożsamość. To 35-letni Karol, którego Emilia zna od dziecka, ponieważ chodzili do tej samej szkoły. Jednak w pewnym momencie ich drogi rozeszły się.
Znamy się od dziecka, chodziliśmy do jednej szkoły, graliśmy w piłkę. Potem na wiele lat nasze drogi się rozeszły, każde z nas miało swoje życie. Karol pracował w budowlance, jeździł po całej Polsce, był za granicą. Odnalazł mnie dzięki serialowi - wyznała rolniczka w rozmowie z "Super Expressem".
Karol sprawdza się w gospodarstwie. Wyręcza swoją partnerkę w wielu obowiązkach.
Karol świetnie sobie radzi w gospodarstwie, naprawdę jestem w szoku, że tak się zaaklimatyzował. Nawet odebranie porodu krowy czy kozy to dla niego żaden problem. Bardzo dba o zwierzaki - zachwala swojego mężczyznę Emilia.
Emilia Korolczuk pokazała ukochanego
W Wielkanoc na Facebooku po raz pierwszy pokazała ich wspólne zdjęcie z dopiskiem:
Ranczo cały czas się powiększa.
Fani z miejsca zaczęli gratulować zakochanej parze.
Dużo dobrego dla pani i rodzinki, a ten pan obok całkiem, całkiem, no tylko niech pan trzyma mocno to co pan ma obok, bo to skarby dwa i tylko albo aż kochać, kochać i dbać i szanować się - napisała jedna z internautek.
Emilia i Karol nie zamierzają się pobrać. Uważają, że ślub nie jest niezbędny do szczęścia. Innego zdania jest babcia Helena.
Wolałabym, aby był ślub i wesele, ale najważniejsze, żeby Emilka była szczęśliwa - zapewniła.
Przyszłym rodzicom oraz ich córeczce życzymy dużo zdrowia i pomyślności.
fot. Facebook.com/Ranczo Laszki Emilia Korolczuk
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie