Reklama

Dominika Chorosińska o strajkach: Skrajna NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ agresywnych kobiet!

24/11/2020 07:00

Była aktorka wypowiedziała się o demonstracjach w wyjątkowo ostrym tonie. Uważa, że uczestniczki Strajku Kobiet są krzykliwe, wulgarne i agresywne.

Od kliku tygodni w całej Polsce organizowane są masowe protesty nazywane Strajkiem Kobiet. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że aborcja płodów ze śmiertelnymi wadami i ciężkimi schorzeniami jest niezgodna z konstytucją na ulice miast i miasteczek wyszły kobiety oraz młodzież. Demonstracje zaczynają być jednak coraz brutalniej tłumione. W środę policjanci w cywilnych ubraniach bili protestujących pałkami teleskopowymi.

Strajk Kobiet popiera większość Polaków. Do nich nie zalicza się była gwiazda "M jak miłość" oraz filmu "Smoleńsk" - Dominika Chorosińska Figurska. Jakiś czas temu głośno było o perypetiach miłosnych związanych z jej małżeństwem z Michałem Chorosińskim (również eks-gwiazdą "M jak miłość"). Aktorka ma piątkę dzieci: Anastazję, Matyldę, Józefa, Piotra oraz Jana Pawła. Obecnie zaś oczekuje szóstego potomka. Jakiś czas temu zrezygnowała z aktorstwa na rzecz polityki. Teraz spełnia się jako posłanka PiS.

W najnowszym wywiadzie udzielonym Telewizji Republika Dominika Chorosińska ostro skrytykowała odbywające się protesty. Uważa, że w sytuacji pandemii jakiekolwiek demonstracje uliczne są niedopuszczalne.

Żyjemy w wolnym kraju, jesteśmy wolnymi ludźmi. Jeśli z czymś się nie zgadzamy, mamy takie prawo głoszenia swoich poglądów. Ale w sytuacji covidowej jest to skrajna nieodpowiedzialność, bo rząd pracuje pełną parą nad tym, żeby ograniczyć spotkania ludzi. Wydajemy miliardy złotych na ratowanie miejsc pracy i opozycja najpierw prosi o stan wyjątkowy, a za chwilę nawołuje do demonstracji - przekonywała.

Była aktorka nie zauważyła jednak, że są to protesty oddolne, na których politycy spełniają co najwyżej rolę obserwatorów. Natomiast uczestniczki demonstracji twierdzą, że biorą udział w protestach, ponieważ rządzący odbierają im wolność. Dominika Chorosińska zamierza trzymać się od nich z daleka. Jest zdania, że "ani ona ani znaczna część kobiet nie czuje się w ogóle reprezentowana przez grupę krzyczących, wulgarnych, agresywnych kobiet".

Niestety taki obraz polskiej kobiety niektóre osoby chciały na świecie pokazać - ubolewa.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Kompletna kompromitacja znanej aktorki na antenie. Dominika Chorosińska nie wiedziała, ilu jest posłów

Przekonuje przy tym, że idea feminizmu została wypaczona, ponieważ dla pierwszych feministek sprawa usuwania ciąży była nie do przyjęcia.

Mnóstwo kobiet jest feministkami i to jest tzw. nowy feminizm. Kobiety są niezależne, kształcą się, robią kariery, ale oprócz tego spełniają się również w macierzyństwie. Pierwsza fala feministek nigdy nie zgadzała się na aborcję, bo uważały, że to jest podmiotowe potraktowanie kobiety i całkowite zwolnienie z odpowiedzialności mężczyzny.

Czy zgadzacie się z poglądami pani posłanki?

fot. Instagram/dominikachorosinska, Facebook.com/Marta Lempart

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do