
Dagmara Kaźmierska przez długi czas miała nadzieję, że pogodzi się z Edzią Nowak. Tym większym zaskoczeniem okazały się dla niezwykle ostre komentarze na jej temat, jakie Edzia umieszcza w sieci. Dagmara nie ukrywa, że ma już tego po dziurki w nosie. "Szczeka tą jadaczką. Pokazała swoją twarz" - wypaliła w pewnym momencie "królowa życia".
Dagmara Kaźmierska i Edzia Nowak - kiedyś najlepsze przyjaciółki, dziś pałają do siebie ogromną niechęcią. Kiedy "królowa życia" bryluje na parkiecie "Tańca z gwiazdami", Edzie pisze w internecie zgryźliwe komentarze na temat jej umiejętności.
Tańczyć w ogóle nie umie. Dawno powinna odpaść. Co to jest. Oszustwo i nic więcej - napisała w mediach społecznościowych.
Kiedy Dagmara otrzymała najniższą notę jurorską w historii programu, Edzia ponownie w nią uderzyła.
Dagmara puknij się w głowę i odejdź z honorem. Twoimi umiejętnościami krzywdzisz ludzi jak zawsze - jej słowa zabrzmiały wyjątkowo ostro.
Dagmara Kaźmierska już po pierwszym komentarzu Edzi nie ukrywała rozczarowania zachowaniem swojej dawnej przyjaciółki.
Niektórzy ludzie powinni milczeć, niektórzy mówić, jeśli mają coś konkretnego do powiedzenia. Edzia mogła sobie darować. Nie mnie to oceniać. Niemniej to, że Edzia uważa, że to jest oszustwo, jakaś ustawka, to jest niedopuszczalne. Tam nie ma żadnego oszustwa. Ludzie, którzy oglądają "Taniec z gwiazdami", są ignorantami. Jeśli coś oglądasz, to musisz wiedzieć na jakich zasadach, jest to, co oglądasz. Każdy wie, że ten program jest oparty na głosach widzów. Czy to jest moja wina, że ludzie na mnie głosują? - zapytała.
Tym razem Dagmara uznała, że miarka się przebrała. Ona daje z siebie wszystko, zaś Edzię stać tylko na nienawistne słowa.
Już samo to, że ja próbuję coś robić w tym programie to ona wie jakim ja wysiłkiem to okupuję. Mimo to szczeka tą jadaczką. (…) Pokazała swoją twarz. Jest niedobra no i tyle - stwierdziła w rozmowie ze Światem Gwiazd.
SPRAWDŹ: Edzia Nowak ujawniła prawdę o Dagmarze Kaźmierskiej. Dlatego zakończyły przyjaźń?
Jeszcze niedawno Dagmara miała nadzieję, że przyjdzie czas na zgodę. Teraz zmieniła zdanie i nie chce mieć z Edzią więcej do czynienia.
Jak się mówi, śmieci się same wynoszą z naszego życia i teraz czuję radość i teraz czuję naprawdę ulgę i dziękuję tam opatrzności, że to tak wyszło, że nie ma jej w moim życiu. Nie potrzeba nam drodzy ludzie, takich koło siebie osób i to jest chyba dobrze, że Edzi już też nie ma, tak miało być. No, czuje ulgę. Teraz jestem szczęśliwa. Dobrze, że tak się stało - skwitowała.
fot. Instagram, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie