Reklama
U Beaty Tyszkiewicz podejrzewano raka trzustki
11/11/2023 19:11
Słynna aktorka usłyszała przerażającą diagnozę. Na tę samą chorobę zmarła Anna Przybylska. Pani Beata przyjęła informację z godnością, lecz lekarze po dodatkowych badaniach musieli przyznać się do porażki.
Przez wiele lat Beata Tyszkiewicz intensywnie pracowała jako aktorka, a następnie przez 13 lat zasiadała w jury "Tańca z gwiazdami". Któż nie pamięta słynnych potyczek słownych pomiędzy aktorką a Iwoną Pavlović? Te żartobliwe niesnaski zapadły w pamięć wiernym widzom tanecznego show tak samo jak wsparcie, którego pani Beata udzielała uczestnikom programu.
Jednak w 2017 roku stan zdrowia legendy kina gwałtownie się pogorszył. Beata Tyszkiewicz dwukrotnie przeszła zawał. Wówczas postanowiła zrezygnować ze swojej pracy w "Tańcu z gwiazdami" i wycofała się z show-biznesu.
Mama nie chce wracać do życia publicznego. Chce od tego odpocząć. Tak zdecydowała i jest uparta. Wszystko ma związek z szacunkiem, jakim darzy swoją publiczność. Ona uważa, że gwiazda zawsze i wszędzie powinna być wzorem, dobrze wyglądać i nie urażać ludzi swoją słabością i gorszym wizerunkiem. Dzisiejsze pokolenie ma do tego inny stosunek. Aktorki pokazują się w dresach i bez makijażu, a moja mama zawsze była osobą zadbaną - przekazała córka aktorki, Karolina Wajda.
U Beaty Tyszkiewicz podejrzewano raka trzustki
To jednak nie koniec kłopotów zdrowotnych, z jakimi musiała zmagać się pani Beata. W pewnym momencie usłyszała od lekarzy, że jest chora na raka trzustki. Na tę ciężką chorobę zmarła w 2014 roku zaledwie 35-letnia Anna Przybylska.
Jak mi kiedyś powiedziano, że mam raka trzustki, to powiedziałam: Dlaczego nie ja? Przecież wszyscy chorują. Dzieci, młodzi ludzie, więc dlaczego nie ja. Lekarz powiedział wtedy: "Wie pani, 25 lat pracuję i jeszcze tego nie słyszałem. Wszyscy mówią: dlaczego właśnie mnie to spotkało?" - wyznała w rozmowie z "Vivą!".
Na szczęście diagnoza okazała się błędna. Po przeprowadzeniu dalszych badań, lekarze stwierdzili, że pani Beata nie ma raka trzustki, a po prostu jest uczulona na gluten.
Na raka nie chorowałam. Lekarze po prostu nie mogli odkryć, że jestem uczulona na gluten, a efekty i objawy są podobne. Robili mi wszystkie badania, ale nie zrobili tego jednego, które wskazałoby prawdę. Dopiero potem okazało się, że to jednak nie rak, ale uczulenie. Tak bywa czasami. Taką mamy medycynę - stwierdziła.
fot. KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie