Reklama

Beata Tadla zaręczyła się! Kim jest jej wybranek?

14/08/2020 07:00

Popularna dziennikarka zmieniła facebookowy status na "zaręczyny". Jej wybranek to niezwykle tajemnicza postać.

Beata Tadla ma na swoim koncie kilka nieudanych związków. Najbardziej medialnym partnerem dziennikarki był Jarosław Kret. Niestety para rozstała się, kiedy Beata występowała w "Tańcu z gwiazdami". Z Jarosławem Kretem pokazywała się publicznie i razem pozowali do okładek pism. Jej następny związek okazał się bardziej dyskretny. O następnym partnerze nie chciała nic mówić. Wiadomo było jedynie, że ma na imię Rafał. Jednak w czerwcu po kilku miesiącach znajomości ogłosił rozstanie z dziennikarką:

Ucinając wszelkie spekulacje i domysły, ale też odpowiadając na Wasze licznie zadawane mi ostatnio pytania, informuję: tak, mój związek z Beatą Tadlą się zakończył. Dziękuję jej za wszystkie wspólnie spędzone chwile i życzę wszystkiego, co najlepsze, bo niewątpliwie jest wspaniałą kobietą, która na to zasługuje.

Natomiast w lipcu pojawiły się plotki o tym, że dziennikarka ma już nowego partnera. Przyłapano ich nawet, kiedy spacerowali na warszawskim Powiślu, trzymając się za rękę. Teraz niespodziewanie Beata Tadla ogłosiła na Facebooku, że jest zaręczona. Z miejsca posypały się gratulacje i życzenia.

Matko! To nie było dzisiaj, tylko w piątek, ale zmiana statusu się nie dokonała... Dziękuję za gratulacje! Jest cudownie - napisała dziennikarka.

Niedawno Kuba Wojewódzki umieścił zgryźliwy tekst w tygodniku "Polityka" na temat związków Beaty Tadli.

Beata Tadla cierpi na nieuleczalną chorobę bycia zakochaną na oczach całej Polski. Właśnie przedstawiła światu swego nowego narzeczonego, nie bacząc, że poprzednie związki wyglądały jak Pearl Harbor. Jak mawiają zawodowi alkoholicy: jakie jest najlepsze wino? Następne.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Beata Tadla padła ofiarą internetowych oszustów: To jest potwornie przykre i bolesne!

Beata postanowiła odpowiedzieć na słowa showmana w bardzo spokojny, stonowany sposób.

Serdecznie pozdrawiam Kubę oraz wszystkie jego byłe, obecne i przyszłe partnerki. Na satyryczne komentarze nie obrażam się nigdy, bo mam do siebie dystans. A w tym komentarzu zauważam autoironię autora, którego bardzo lubię i któremu życzę w miłości dużo szczęścia - stwierdziła w rozmowie z Plotkiem.

Życzymy zatem Beacie i jej narzeczonemu dużo szczęścia i pomyślności.

fot. Facebook.com/Beata Edyta Tadla, Instagram/beatatadla

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do