
Agnieszka Woźniak-Starak dwukrotnie wychodziła za mąż. Choć ponoć szykuje się do trzeciego ślubu, z pierwszym mężem nadal utrzymuje dobre relacje. Agnieszka i Adam uznawani byli za niezwykle piękne i zgodne małżeństwo. Dlaczego więc się rozstali? Prezenterka zapewniła, że powodem nie był konflikt o posiadanie dzieci.
Obecnie Agnieszka Woźniak-Starak związana jest z warszawskim restauratorem, z którym ponoć planuje ślub. Gdyby rzeczywiście do tego doszło, prezenterka stanęłaby na ślubnym kobiercu po raz trzeci. Przed Piotrem Woźniakiem-Starakiem związana była z Adamem Badziakiem. Połączyła ich wspólna pasja - wyścigi motocyklowe. Pobrali się w 2008 roku, zaś rozstali po czterech latach wspólnego życia.
Pojawiły się pogłoski, że dla Adama priorytetem stało się posiadanie dziecka, Agnieszka zaś chciała skupić się na karierze zawodowej. W końcu prezenterka postanowiła wyjaśnić sprawę.
Przyczyną rozstania nie był ani dom za miastem, ani moja rzekoma niechęć do dzieci. […] Oczywiście biorę pod uwagę to, że może będę tego żałować, ale to moje ryzyko. Dzisiaj, teraz, nie ma dla mnie takiego tematu. A jeśli już, kiedyś, to chciałabym, żeby moje dziecko było owocem miłości, a nie celem samym w sobie - przekazała w rozmowie z magazynem "Viva!".
W trakcie małżeństwa zaciągnęli kredyt i kupili dom. Agnieszka w końcu doszła do wniosku, że bardziej odpowiada jej życie w stolicy. Rozstali się w zgodzie.
Postanowiliśmy, że Adam zostanie w naszym domu, bo on ten dom kocha, a mi brakowało Warszawy, więc to ja wróciłam. [...] Byłam daleko od przyjaciół, od wydarzeń kulturalnych. [...] Ale wtedy byłam tak pozytywnie nastawiona, że tego nie widziałam. Było inaczej, mieliśmy cel, chcieliśmy być razem, wiedzieliśmy, że pewnego dnia mogą pojawić się dzieci, to było idealne miejsce. Nadal jest, tyle że nie dla mnie - stwierdziła pogodzona z losem.
SPRAWDŹ: Agnieszka Woźniak-Starak szczerze o wierze i ślubie kościelnym: Tak, później się rozwiodłam
Do dziś łączą ich przyjacielskie stosunki. Postanowili poczekać, aż wszystkie emocje opadną i rozwód wzięli dopiero kilka lat po rozstaniu - w 2015 roku.
Adam przez siedem lat był najważniejszą osobą w moim życiu, nic tego nie zmieni i zawsze będę o tym pamiętać. Na szczęście udało nam się rozstać w zgodzie, bez awantur. Dziś mogę chyba powiedzieć, że się przyjaźnimy. Bardzo pracujemy nad tym, żeby relacje między nami były dobre. […] Mimo najszczerszych chęci, żeby było inaczej, takie spotkanie na sali sądowej musi być traumatyczne. Liczę na to, że im później, tym łatwiej. Rozwód, póki co, niczego nie zmieni, nie jest nam w tej chwili do niczego potrzebny - zapewniła w rozmowie, która odbyła się jakiś czas przed rozprawą rozwodową.
Adam Badziak po rozstaniu z Agnieszką Szulim związał się z nową partnerkę, zaś w 2015 roku doczekał się syna. Dziś wielokrotny mistrz w wyścigach motocyklowych stara się zarazić pasją motoryzacyjną swojego 5-latka.
fot. KAPiF, Instagram
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie