
W ciągu ostatnich miesięcy pojawiło się wiele informacji na temat Agnieszki Kaczorowskiej, jej rozstania z mężem i domniemanych związków z kolejnymi partnerami. Do tej pory tancerka milczała, jednak po ostatniej wypowiedzi postanowiła interweniować. Jako odpowiedź na kpiarskie słowa Rafała Patyry wysłała do TV Republika pismo przedsądowe. Postawiła twarde warunki, które stacja ma spełnić w ciągu siedmiu dni.
Przed rokiem Agnieszka Kaczorowska stała się bohaterką ogromnej medialnej wrzawy. Okazało się wówczas, że rozstała się z mężem Maciejem Pelą. Rozwód jest w trakcie. Zaraz potem wraz z Filipem Gurłaczem wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami". Choć taneczna para nie zdołała wygrać programu, najbardziej ze wszystkich zyskała na popularności.
Tym razem tancerka wyjdzie na parkiet z aktorem Marcinem Rogacewiczem. Plotki głoszą, że łączy ich coś więcej niż tylko treningi przygotowujące do udziału w show. Agnieszka rzadko reaguje na medialne doniesienia. Tym razem stało się inaczej. Wysłała przedsądowe pismo do TV Republika po tym, jak Rafał Patyra w programie "Wstajemy" stwierdził:
Agnieszka jest kimś na kształt seryjnego mordercy, jeśli chodzi o serca męskie i przy okazji małżeństwo też.
Agnieszka Kaczorowska słowa prezentera uznała za przekraczające wolność słowa i naruszające jej dobra osobiste. Gwiazda "Klanu" zażądała usunięcia nagrania programu z anteny wszystkich dostępnych kanałów w internecie, pisemnych przeprosin, emisji przeprosin na antenie w porze emisji materiału oraz wpłaty 10 tysięcy złotych na rzecz Fundacji ŻYWI.
Rafał Patyra po zapoznaniu się z pismem, nie krył kpiny.
Nie znam osobiście pani Agnieszki Kaczorowskiej, ale wcale przez to nie czuję się bezpieczniejszy. Wręcz przeciwnie! Przecież właśnie dołączyłem do listy męskich ofiar bezwzględnej tancerki. Kiedy odebrałem i przeczytałem wezwanie, umarłem ze śmiechu! No i pani Agnieszka ma mnie teraz na sumieniu - zażartował w rozmowie z BlaskOnline.
SPRAWDŹ: Rafał Patyra zdradzał żonę i ma nieślubne dziecko. Teraz poucza w sprawach małżeńskich
Nie ukrywa, że nie czuje się winny w tej sprawie. Uważa, że Agnieszka Kaczorowska wykazała się "brakiem zdrowego dystansu".
Ale w tej sytuacji sprawca też nie może czuć się całkowicie bezkarnie. Wszak ponurej zbrodni dokonuje nie ten, kto żartuje, ale ten, kto każdy żart wymierzony w siebie traktuje śmiertelnie poważnie. Brak zdrowego dystansu może zabić najlepiej nawet zapowiadającą się karierę. Nie mówiąc już o tym, że obcowanie z kimś takim odbiera po prostu ochotę do życia - stwierdził na koniec.
Agnieszka Kaczorowska, fot. KAPiF
Agnieszka Kaczorowska, fot. KAPiF
Rafał Patyra, fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie