Reklama

Agnieszka Chylińska przeszła nawrócenie: Jestem łajdakiem, który przychodzi do Jezusa

12/06/2023 07:00

Kiedy szukała odpowiedzi na pytanie, jak ma dalej żyć, zbliżyła się do Boga. Teraz utrzymuje z Bogiem fajną przyjaźń, zaś jej idolami stali się średniowieczni święci.

Agnieszka Chylińska znana jest ze swojej bezpośredniości, często jest szczera aż do bólu. Od dawna szukała odpowiedzi, jak żyć. Przed kilku laty przeszła nawrócenie, które pomogło jej znaleźć ukojenie w życiu.

 

Gdy ludzie mówią o nawróceniu - strasznie nie lubię tego słowa - to brzmi jakoś patetycznie. Ja któregoś dnia poczułam, że choćbym nie wiem jaki sukces osiągnęła, to w środku czuję ogromny niedosyt, tęsknotę - wyznała.

 

Agnieszka Chylińska przeszła nawrócenie

Zaznacza, że autentycznie pojednała się z Bogiem. Nie jest to desperacki powrót na zasadzie "jak trwoga to do Boga".

 

Żartuję sobie, że Bóg jest moim GPS-em. Nawet jeśli jesteś w głębokiej d…, masz buty w błocie, mówi, że można zrobić jeszcze kilka ruchów. A ty zaciskasz zęby i mówisz: "Dobra, idę!". Bez Pana Boga nie dałabym sobie rady. Ale chcę też powiedzieć wyraźnie: nie przytuliłam się do Pana Boga, gdy pojawiły się troski. Ja już wcześniej byłam na to przygotowana (…) Teraz jestem blisko duchowo na innych warunkach. I teraz to jest fajna przyjaźń, mimo że dostaję w d…. Bo jest szczera… - wyznała w programie "Plus Minus".

 

Dziś podchodzi do życia w zupełnie innych kategoriach niż przed laty. Nie goni już wyłącznie za sukcesami artystycznymi, teraz ważna jest dla niej każda dobrze przeżyta chwila.

 

Kiedyś modliłam się o dobrze przeżyty sezon koncertowy, a dziś się modlę o dobrze przeżyty dzień. A nawet o 20 minut. I to jest uczciwe, bo nawet 20 minut jest tak nieznośne, że chcesz się zaje…ć. Kiedy życie boli. Na szczęście mam wokół siebie ludzi, którzy mnie kochają taką, jaka jestem. Patrzę im głęboko oczy i pytam: "Ty mnie, k…, kochasz naprawdę? Zasługuję na miłość?" - zapytała.

ZOBACZ: Agnieszka Chylińska opowiedziała w piosence o chorym synu: Wiele już przepłakałam

 

W przeszłości wzór dla piosenkarki stanowili słynni wykonawcy, którzy zmarli w młodym wieku, najczęściej po przedawkowaniu narkotyków lub wskutek popełnionego samobójstwa. Dziś ceni zupełnie inne wartości i chętnie sięga po żywoty świętych. Nie oznacza to, że stała się fanatyczną dewotką.

 

Szukam wzorów. Ostatnio lubię czytać żywoty świętych. Próbuję równać do najlepszych z najlepszych. Kiedyś punktem odniesienia był dla mnie Klub 27, a teraz święty Franciszek czy święta Klara. Nie chcę być odbierana jako świętoj...liwa, ale do wiary podchodzę poważnie - zapewniła w miesięczniku "Pani".

fot. KAPiF

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do