Reklama
Zenek Martyniuk został obrzucony jajkami na scenie. Zdenerwowany chciał przerwać koncert (WIDEO)
03/07/2023 07:00
Do przykrego incydentu doszło podczas koncertu Zenka Martyniuka i zespołu Akcent we Włodawie. W pewnym momencie, przebywający wśród publiczności mężczyzna, obrzucił piosenkarza jajkami. Zenek był bliski przerwania występu.
Zenek Martyniuk wraz z zespołem Akcent od lat cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Odkąd zaczął pojawiać się podczas wydarzeń organizowanych przez TVP jego popularność sięgnęła zenitu. Nic dziwnego, że często nazywany jest "królem disco polo". Na koncerty wokalisty tłumnie przychodzą fani, którzy razem z piosenkarzem chcą zaśpiewać "Przez twe oczy zielone".
Zenek Martyniuk został obrzucony jajkami
Z tym większym zaskoczeniem został przyjęty niemiły incydent, który miał miejsce w ostatni weekend podczas koncertu Zenka we Włodawie nad Jeziorem Białym. W trakcie występu jeden z obecnych wśród publiczności mężczyzn zaczął rzucać w kierunku piosenkarza jajka. Występ przerwano, zaś wyraźnie zdenerwowany Zenek skomentował zdarzenie, mówiąc do zgromadzonej publiczności:
Koncertów w trakcie ponad 30-letniej kariery mieliśmy bardzo dużo, ale pierwszy raz nam się to zdarzyło, żeby ktoś w nas rzucił jajkami na scenę. Jeszcze w życiu się nie spotkałem z czymś takim, a zagrałem chyba kilkanaście tysięcy koncertów - wyznał zaskoczony.
Następnie zapytał, czy obsługa zatrzymała mężczyznę.
I co, mamy tego pana, panowie ochroniarze? Chcielibyśmy go poznać, tutaj na scenie. Jak taki chojrak, to zapraszamy go na scenę. Nasz basista bardzo chce go poznać - zapewnił.
Niesfornego widza nie udało się jednak odnaleźć. Wówczas wokalista stwierdził, że w tym momencie chętnie zakończyłby swój występ.
ZOBACZ: Ale wpadka! Zenek Martyniuk zapomniał ruszać ustami. Śpiewał z playbacku (WIDEO)
Powiem państwu szczerze, że przez jednego pana straciliśmy humor i chęć do grania. Chętnie bym zakończył i pożegnał się z państwem, ale mam tam jakąś umowę zobowiązującą i niestety, ale to będzie taki bardzo smutny koncert.
Na szczęście zdołał dokończyć koncert, który przebiegł już bez żadnych dalszych scysji.
fot. KAPiF
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze opinie