
Wiadomo, ile zarabia Karol Nawrocki jako prezes IPN-u. Wyliczono, czy jego pensja znacząco zmieniłaby się, gdyby został prezydentem. Co ciekawe, sztab kandydata wspiera finanse kampanii sprzedażą licznych gadżetów, których ceny nie należą do niskich.
Karol Nawrocki intensywnie walczy o fotel prezydenta RP. W porównaniu do swojego głównego konkurenta - Rafała Trzaskowskiego, nie posiada doświadczenia politycznego. Przez niemal całe swoje zawodowe życie 41-letni Nawrocki pracował jako historyk. W 2008 roku ukończył Ukończył Instytut Historii Uniwersytetu Gdańskiego, zaś w 2013 roku uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych. W 2009 roku rozpoczął pracę w Instytucie Pamięci Narodowej, gdzie sukcesywnie piął się po szczeblach kariery. W lipcu 2021 roku został prezesem IPN-u.
Według informacji portalu Interia, jako prezes IPN-u otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 14 029 zł. Razem z dodatkiem funkcyjnym wynoszącym 3 757 zł brutto dostaje niemal 18 tysięcy zł brutto. W 2025 roku otrzyma podwyżkę, dzięki czemu będzie zarabiać 18 676 zł i 17 gr.
Jeżeli Karol Nawrocki zostanie prezydentem otrzyma pensję w wysokości 17 536,32 zł brutto oraz 7 515,56 zł brutto dodatku funkcyjnego. Łącznie z tegoroczną podwyżką będzie mógł pochwalić się pensją w wysokości 26 200 zł brutto.
SPRAWDŹ: Ujawniono majątek Karola Nawrockiego. Jest posiadaczem aż trzech mieszkań!
Podczas kampanii prezydenckiej kwestie finansowe spełniają niezwykle ważną rolę. PiS nie otrzymał zwrotu wydatków z PKW, więc liczy się każdy grosz. Podczas spotkań ze zwolennikami oraz samorządowcami sprzedawane są gadżety związane z kandydatem. Ceny poszczególnych pamiątek okazały się niebagatelne.
Na stoisku kupić można smycze, kubki, worki, koszulki i bluzy. Najtańsza opcja, smycz, to koszt 10 zł. Później ceny szybko idą w górę. Za kubek zapłacimy już 30 zł, a za worek - 49 zł. Chociaż koszulka kosztuje 79 zł, nie jest najdroższym gadżetem w sklepiku Nawrockiego. Cena bluzy nie odbiega od tych znanych marek. Za taką przyjemność zapłacić trzeba 179 zł - sprawdził "Fakt".
Tego typu rozwiązanie z pewnością zapewni dodatkowy zastrzyk gotówki, niezbędnej w prowadzeniu drogiej i wymagającej kampanii prezydenckiej.
fot. Instagram, YouTube.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.