
Teresa Lipowska nie ma zbyt wysokiej emerytury. Na szczęście ma możliwości dorobienia. Podała kwotę, jaką otrzymuje. Trzeba przyznać, że nie są to zbyt wygórowane pieniądze.
Teresa Lipowska należy do ścisłego grona najpopularniejszych polskich aktorek. Najbardziej kojarzona jest z rolą Barbary Mostowiak z serialu "M jak miłość". Podejmuje się również innych prac zarobkowych - występuje w filmach, napisała książkę oraz udziela się w radiu.
Aktorka ujawniła właśnie stawkę, jaką otrzymuje za pracę w rozgłośni radiowej. Przyznaje, że nie są to duże kwoty, ale nie zamierza narzekać, bo uwielbia tego typu zadania.
Przepraszam, ale jak ja Panu powiem, że ja biorę 200 złotych za audycję to nie jest tak dużo. A tych audycji w tej chwili nie mam już dużo, bo raczej wszystko jest przewidziane dla młodszych. Natomiast babcie to są pięćdziesięcioletnie, a nie w moim wieku, ale to nieważne. Radio kocham ponad życie - zapewniła w rozmowie ze Światem Gwiazd.
W rozmowie z Wideoportalem pani Teresa powiedziała, że gdyby miała 2200 zł emerytury, byłoby jej ciężko przeżyć.
Gdybym miała tylko emeryturę to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą. Niedawno jeden film skończyłam - "Uwierz w Mikołaja". Mam cały czas "M jak miłość". Mam bardzo dużo spotkań z widzami, ze swoją książką, które uwielbiam zresztą. Pięć lat temu wydałam książkę. I z tą książką jeździłam sporo. Bardzo lubię z ludźmi rozmawiać ot tak właśnie twarzą w twarz – wyznała.
SPRAWDŹ: Teresa Lipowska zaskakująco o rozstaniu Kasi Cichopek i Marcina Hakiela
Gwiazda "M jak miłość" nie ma zamiaru się skarżyć. Dla pani Teresy ważniejsze od pieniędzy jest zdrowie.
Ja mam małe potrzeby w tej chwili. I tak jak powiedziałam, gdybym miała tylko 2200 to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam. Ja jestem optymistką, byle byłabym zdrowa. To jest dla mnie najważniejsze - podsumowała.
fot. KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie