Reklama

Ewa Krawczyk zamierza ekshumować szczątki dziadków syna Krzysztofa Krawczyka. Junior nie chce się na to zgodzić

13/09/2024 21:30

Ewa Krawczyk podjęła decyzję o ekshumacji dziadków oraz wujka Krzysztofa juniora i przewiezienie ich szczątków na cmentarz w Grotnikach. Właśnie tam pochowany jest jej mąż, Krzysztof Krawczyk. Na taki krok nie chce zgodzić się junior. To kolejna odsłona walki pomiędzy wdową a jej pasierbem.

Ewa Krawczyk codziennie odwiedza grób męża. Krzysztof Krawczyk pochowany jest na cmentarzu w Grotnikach, miejscowości, w której mieszkał wraz z żoną. Kiedy piosenkarz żył, oboje postanowili, że Ewa spocznie po śmierci obok Krzysztofa.

Wdowa ma dalsze plany związane z miejscem pochówku męża. Już jakiś czas temu kupiła miejsce na grób dla swojego pasierba Krzysztofa Igora.

Myślę o Krzysiu i dlatego dla niego również zarezerwowałam miejsce obok ojca. Załatwiłam kwaterę zaraz za naszym grobem. Jeśli tylko będzie chciał, to to miejsce jest dla niego - zapewniła w rozmowie z "Super Expressem".

Jednak junior stanowczo odmówił. W tym momencie ma ważniejsze sprawy, z którymi musi się uporać.

Nie zamierzam umierać. Niech Pani Ewa nie kupuje mi ziemi na grób, tylko niech mi lepiej kupi mieszkanie i się ze mną rozliczy - stwierdził w rozmowie z "SE".

Ewa Krawczyk zamierza ekshumować szczątki dziadków syna Krzysztofa Krawczyka. Junior nie chce się na to zgodzić

Ewa Krawczyk postanowiła następnie, że na cmentarz w Grotnikach sprowadzi zwłoki rodziców męża oraz jego brata Andrzeja, który zmarł miesiąc po artyście. Wówczas nie będzie musiała pokonywać dużej odległości do Łodzi, gdzie są pochowani. Obecnie trwa przygotowywanie nowego nagrobka, który zostanie przeznaczony właśnie dla nich.

Wdowa napotkała jednak istotną przeszkodę. Na ekshumację szczątków swoich dziadków - Januarego i Lucyny Krawczyków - nie zgodził się Krzysztof Igor junior. A bez podpisów wszystkich uprawnionych osób ekshumacja jest niemożliwa.

Musi być pisemna zgodna najbliższej rodziny. To Igor jest najbliższą żyjącą osobą w linii, a on niczego takiego nie podpisał i sobie nie życzy ekshumacji. Zrobimy, co trzeba, by mu pomóc i to powstrzymać. Nie będzie ekshumacji, bo tak sobie wymyśliła pani Ewa Krawczyk - przekazał w rozmowie z "Faktem" Zbigniew Rabiński, który opiekuje się juniorem.

SPRAWDŹ: Ewa Krawczyk zorganizowała urodzinową mszę na grobie męża. Biskup wygłosił szokujące kazanie

Po wypadku dziadkowie, a zwłaszcza babcia, otoczyli juniora prawdziwą opieką. To dzięki niej przetrwał trudny czas. Teraz ma poczucie, że Ewa Krawczyk chce odebrać mu najbliższe dla niego osoby.

Igor się na to kategorycznie nie zgadza. Liczy się to, co w sercu, a nie na pokaz. On bardzo kochał babcię, to ona jako jedyna się nim opiekowała po wypadku w i chce by była w Łodzi, a nie w Grotnikach, gdzie nie jest mile widziany. Jemu zrobiono tyle krzywdy, że już wystarczy. Nie pozwolono mu pożegnać godnie ojca, a teraz jeszcze dziadków mu chcą zabrać - stwierdził Zbigniew Rabiński.

Spór w tej sprawie można rozstrzygnąć na drodze sądowej. Gdyby do tego doszło, byłaby już druga sprawa pomiędzy Ewą a juniorem, która znalazłaby się na wokandzie. Oboje od dłuższego czasu toczą już walkę sądową o podział majątku po zmarłym piosenkarzu. Niestety, końca postępowania nie widać.

fot. KAPiF, Facebook.com, YouTube.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Fakt.pl
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Zofia - niezalogowany 2025-02-05 21:33:22

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do