
Doszły do nas niepokojące wieści o legendarnej prezenterce. Jej mąż, Krzysztof Baranowski, poinformował, że niestety choroba Alzheimera odcisnęła mocne piętno na jej zdrowiu psychicznym.
Bogumiła Wander to ikona dawnej telewizji. Swoją urodą, klasą i perfekcyjną dykcją zachwycała miliony Polaków żyjących w epoce PRL-u. Nie tylko zapowiadała programy w telewizji, ale również prowadziła liczne festiwale w Opolu, Sopocie i Zielonej Górze, a także realizowała własne filmy.
W latach 80 związała się z kapitanem żeglugi Krzysztofem Baranowskim. Para zamieszkała w pięknym domu w podwarszawskim Konstancinie i w 2005 roku, dwa lata po tym, jak prezenterka pożegnała się z pracą w telewizji, oboje stanęli na ślubnym kobiercu.
Bogumiła Wander jest chora na Alzheimera
Około 2018 roku zauważono jednak, że u prezenterki zaczęły pojawiać się zaniki pamięci. Podczas jednej z imprez nosiła nawet przy sobie karteczkę z numerem telefonu. Podejrzenia potwierdziły się – obecnie 77-letnia pani Bogumiła zachorowała na chorobę Alzheimera. To nieuleczalna przypadłość charakteryzująca się stopniową utratą pamięci.
Krzysztof Baranowski zaczął poświęcać coraz więcej czasu nad opieką nad żoną.
Nie można spuścić jej z oczu ani na chwilę. Przez ostatnie dwa lata Krzysztof był kompletnie wyczerpany - podał informator "Dobrego Tygodnia".
W końcu Bogumiła Wander trafiła do ośrodka opiekuńczo-rehabilitacyjnego, w którym zajęli się nią specjaliści. Niestety kapitan z powodu zakazów związanych z pandemią nie mógł odwiedzać żony. Na wizytę pozwolono mu dopiero tuż przed Bożym Narodzeniem.
Właśnie widziałem się z żoną. Nagle przed świętami kierownictwo ośrodka poluzowało obostrzenia i mogłem się z nią zobaczyć. Muszę stwierdzić, że jest w bardzo dobrej formie fizycznej, co od razu podkreślam. Natomiast umysłowo... To już inny świat, nad czym boleję, ale nie mam wpływu - przekazał ze smutkiem Plejadzie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Najpiękniejsze polskie ikony telewizji kiedyś i dziś. Zobacz, jak się zmieniły
Krzysztof Baranowski ma 82 lata. Przed pandemią starał się utrzymywać kondycję na właściwym dla swojego wieku poziomie. Regularnie ćwiczył i pływał w basenie. Teraz, mimo ograniczeń, robi co może, aby pozostawać aktywnym fizycznie.
Poziom strachu jest znacznie wyższy, bo każdy boi się zarażenia i jego konsekwencji, ale to nie zmienia moich przyzwyczajeń. Codziennie chodzę na trening. Gdy nie mogłem trenować na siłowni, zacząłem chodzić do parku na marszobiegi. Raz lub dwa razy dziennie, rano i wieczorem, chodzę z kijkami po kilka kilometrów. Codziennie chodzę, biegam, pływam z grupą sportową.
Bożego Narodzenia nie mógł spędzić z ukochaną żoną, znalazł więc alternatywę.
Święta spędzę w górach z przyjaciółmi i znajomymi z grupy treningowej narciarskiej - wyznał żeglarz.
Państwu Baranowskim życzymy w 2021 roku dużo zdrowia.
fot. screeny/YouTube.com, screen/Newseria
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ten koles jest obrzydliwy, jak sie go slucha to chce mi sie rzygac