
Idolka młodzieży nie ukrywa, że jest głęboko wierzącą i praktykującą katoliczką. Jakiś czas temu pojednała się z Bogiem i wróciła na łono Kościoła. "I wtedy zaczęły się dziać naprawdę niesamowite rzeczy" - opowiada poruszona.
Roksana Węgiel nie jest już jedynie nastoletnią piosenkarką. Odkąd skończyła 18 lat, coraz częściej zabiera głos w poważnych sprawach, które do niedawna były domeną osób dorosłych.
Nie ukrywa, że jest głęboko wierzącą i praktykującą katoliczką. Olbrzymi wpływ na Roksanę miał powrót jej rodziców do korzeni wiary. Szczerze o tym momencie opowiedziała.
Był taki moment, w którym miałam z osiem lat, ale moi rodzice bardzo się nawrócili, bo oni nie byli jakoś mega wierzący. (...) I wtedy zaczęły się dziać naprawdę niesamowite rzeczy. Wtedy też zaczęłam tym faktycznie żyć. Czułam, że jak mam dobrą relację z Bogiem, to wszystko się fajnie układa. Wtedy też czuję się spokojniejsza i inaczej funkcjonuję - wyznała w rozmowie z Karolem Paciorkiem.
Regularnie uczęszcza do kościoła, również ze swoimi przyjaciółmi. W miarę możliwości stara się być obecna na każdej niedzielnej mszy. Dla młodej piosenkarki jest to zawsze ogromne przeżycie.
Jak czuję potrzebę, to idę do kościoła. To nie jest jakiś przymus, że co niedzielę chodzę, tylko po prostu chcę tam chodzić. Naprawdę można trafić na fajną mszę, na fajne kazanie. Trzeba trochę przełamać ten stereotyp kościoła, bo każdy myśli, że jak ktoś chodzi do kościoła, to jest po prostu jakimś starym wapniakiem. Chodzę do kościoła z moją ekipą, która jest bardzo, że tak powiem, współczesna i totalnie to są superziomale, więc trzeba trochę uświadamiać ludzi - zdradziła w rozmowie z o2.pl.
Stara się oddzielić skandale targające polskim stanem duchownym oraz powiązania z polityką od kwestii wiary. Dla Roksany kościół to przede wszystkim miejsce, w którym może przebywać blisko Boga.
Nie chodzę tam dla księży, tylko dla Boga. Tym się wiara charakteryzuje. Kościół dla mnie to jest wspólnota ludzi łączących się w miłości do Boga i ja tak to postrzegam. Totalnie odcinam tematy polityczne od Kościoła, bo wiadomo jest, jak jest. Ja w to nie wchodzę - zaznaczyła.
Roksana uważa, że każdy człowiek ma prawo podejmować decyzje zgodne ze swoim sumieniem w takich ważnych kwestiach jak aborcja.
W Piśmie Świętym jest jasno zaznaczone, że Bóg daje nam wolną wolę - przypomniała.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Roksana Węgiel potępiona w Radiu Maryja. Za słowa o Bogu i aborcji
fot. Instagram/roxie_wegiel, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie