
Podczas piłkarskich Mistrzostw Europy dowiedział się, że jego żona poroniła pierwsze dziecko, którego bardzo oczekiwali. Musiał wziąć udział w meczach, chociaż ból, jaki wówczas czuł, był nie do opisania.
Większość osób obserwujących sukcesy sportowe Roberta Lewandowskiego nie wie, że w jego życiu prywatnym rozegrał się dramat.
W czasie, kiedy występował podczas Mistrzostw Europy we Francji w 2016 r. jego żona Anna poroniła. Mimo takiego nieszczęścia musiał wziąć się w garść i zagrać na odpowiednim poziomie. Nie ukrywa, że przyszło mu to z ogromnym trudem.
Pamiętam moment mistrzostw Europy we Francji. To był okres, w którym staraliśmy się z Anią o dziecko. Przyleciała do mnie parę dni wcześniej. I okazało się, że Ania [kilka dni wcześniej] poroniła. Mimo tego, że prywatnie człowiek jest załamany, rozczarowany, smutny, to musi tak naprawdę stawić czoła temu wszystkiemu, wychodząc na boisko. Spróbować skupić się na tym, co powinien - opowiadał w najnowszym filmie biograficznym "Lewandowski nieznany".
Stało się to w czasie, kiedy oboje zaczęli zarabiać na gwiazdorskim poziomie. Kupili wówczas dom w Monachium i postanowili powiększyć rodzinę. Anna Lewandowska zachorowała, organizm był na tyle osłabiony, że straciła ciążę.
ZOBACZ: Robert Lewandowski został okradziony! Próbował złapać złodzieja
Do sprawy odniosła się w ubiegłym roku. Zareagowała na oburzające słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że niektóre kobiety nie mogą zajść w ciążę, ponieważ "dają w szyję".
Bycie mamą było moim największym marzeniem. Zanim się spełniło niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia. Według statystyk co piąta para w Polsce bezskutecznie stara się o dziecko. Stres, problemy ze zdrowiem czy z hormonami powodują, że nie tylko zajście w ciążę jest problemem, ale również jej utrzymanie. Nie oceniajmy zatem kobiet, które często w ciszy, walczą wszelkimi sposobami i środkami, aby na teście ciążowym zobaczyć upragnione dwie kreski… - zaapelowała.
Dziś Robert i Anna Lewandowska są szczęśliwymi rodzicami dwóch córek - 6-letniej Klary i 3-letniej Laury, którymi chętnie chwalą się na Instagramie.
fot. Instagram/annalewandowska, KAPiF
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co to tylko żona P. Roberta poroniła? Nie ona jedna i nie ostatnia. Nie trza się obnosić z ta tragedią.