
Prezenter TVP regularnie odmawia Nowennę Pompejańską i bierze udział w spotkaniach chrześcijańskich. Zapewnia, że modlitwa ma wielką moc i dzięki niej został uratowany.
Rafał Brzozowski cieszy się popularnością jako prowadzący "Jaka to melodia?" i spełnia się jako piosenkarz. Widzowie nie zdają sobie sprawy z jego życiowych problemów, ponieważ rzadko się zwierza się ze swych prywatnych spraw. Wiadomo jednak, że po ośmiu latach związku rozstał się z modelką Anną Tarnowską. Niedawno naruszono jego wizerunek poprzez publikowanie fałszywych reklam, na których widać, jak rzekomo jest aresztowany. Rafał postanowił walczyć z oszustami, przez których został wykorzystywany.
We wszelkich problemach, z jakimi się styka, pomaga mu wiara. W trudnych chwilach zawsze zwraca się do Boga.
Nie mogę powiedzieć, że jestem święty albo że zachowuję się w sposób idealny, tak jak powinienem. Natomiast wiara to piękny reset. Jest to punkt odniesienia, do którego zawsze w trudnych chwilach można się zwrócić i dzięki któremu można się wyciszyć - mówił w wywiadzie dla Bartosza Boruciaka.
Niezwykle istotna w jego życiu jest modlitwa różańcowa, a zwłaszcza Nowenna Pompejańska, którą odmawia w celu wyproszenia konkretnej łaski. Dzięki niej został uratowany.
Modlitwa daje spokój i poczucie własnej wartości oraz to, że nie jest się samotnym człowiekiem. Chciałbym wam jeszcze powiedzieć ważną rzecz: odmawiajcie różaniec. Wiem, co mówię, bo sam miałem dużo problemów w życiu i Nowenna Pompejańska mnie uratowała. Polecam wszystkim. Pamiętajcie, Pan Bóg, Maryja na pierwszym miejscu, a potem reszta się ułoży - zapewnił podczas Sudeckiego Forum Inicjatyw w Głuszycy.
Rafał szczerze wierzy w siłę modlitwy. Podczas spotkania "Z Maryją na Jeziorach" w Mikołajkach zauważył:
Słyszałem, że odkąd są organizowane te spotkania, na tych jeziorach nikt nie zginął. Modlitwa ma wielką moc.
Regularnie udziela się też w społecznościach oraz grupach parafialnych.
Działam przy kościele, robię koncerty uwielbieniowe, pracuję z młodzieżą. Jeśli moja obecność czy wspólna modlitwa pomaga innym, to wspaniale - wyznał w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
W moc Nowenny Pompejańskiej wierzy również Alicja Węgorzewska.
Uważam, że to bardzo niezwykła modlitwa, choć też bardzo wymagająca. Nie łatwo jest poświęcić 54 dni na jej odmawianie - wyznała w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj:
ZOBACZ: Alicja Węgorzewska wymodliła uzdrowienie mamy z raka. Stał się cud!
fot. KAPiF, Pexels.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie